Klapa finansowa Hana Solo coraz bliżej

Disney może zacząć powoli liczyć, ile będzie musiał dołożyć do swojej najdroższej gwiezdnowojennej produkcji, czyli przygód młodego Hana Solo. Obraz Rona Howarda mocno dołuje w amerykańskim box office, a na świecie również zaliczył spektakularną klapę. Podczas drugiego weekendu wyświetlania Solo stracił w Stanach ponad 65% publiczności i zarobił 29,2 milionów dolarów, czyli praktycznie tyle, ile Titanic, ale podczas dziewiątego! weekendu wyświetlania. Po dwóch weekendach na koncie Solo jest 148,8 milionów dolarów. Widać, że wyzwaniem będzie przekroczenie granicy 200 milionów dolarów wpływów w Ameryce. Natomiast na świecie wpływy z filmu również wydają się niskie, bo do tej pory produkcja Disneya zarobiła jedynie 115 milionów dolarów. Film sprzedaje się słabo również w Polsce, gdzie podczas weekendu otwarcia wybrało się na niego raptem 136 tysięcy widzów (153 razem z pokazami czwartkowymi).