„LEGO DC Super Hero Girls: Złodziej pamięci" - recenzja
Dodane: 14-10-2017 11:16 ()
DC i Warner Bros., korzystając z profeministycznych trendów ostatnich czasów, wpadły na pomysł serii stworzonej specjalnie dla młodych fanek uniwersum komiksowego DC, czyli "LEGO DC Super Hero Girls". O ile cykl o szkole młodych herosów z super bohaterkami w rolach głównych jakoś się broni i na tle innych tego typu produkcji to niezły produkt, to "DC Super Hero Girls: Złodziej pamięci" - powstałe we współpracy z LEGO - szczerze rozczarowuje. Na dzień dobry trzeba wiedzieć jedno: ten film jest zdecydowanie w stylu tzw. telewizyjnych odcinków specjalnych i dzieje się po wydarzeniach z trzeciej serii głównego serialu. Ogólnie liczyłam zdecydowanie na więcej, bo cała trójka (DC, Warner Bros i LEGO) mają na koncie znakomitego klockowego "Batmana" czy "LEGO: Przygoda". Niestety, tym razem musimy pogodzić się z faktem, iż "LEGO DC Super Hero Girls: Złodziej pamięci" to animacja zdecydowanie tylko dla fanów serii, będąca zarazem pełnometrażową reklamą gadżetów i zabawek z nią związanych. Z humorem jest tu zdecydowanie słabiej niż w innych produkcjach sygnowanych marką LEGO.
A o czym właściwie jest "LEGO DC Super Hero Girls: Złodziej pamięci"? Supergirl, Wonder Woman i Batgirl mają nie lada orzech do zgryzienia: po obudzeniu nie pamiętają niczego z poprzedniego dnia, podczas którego mocno dały się we znaki wszystkim dookoła, przez co zostały zawieszone przez dyrektorkę Amandę Waller. Bohaterki nawet nie podejrzewają, że za tym wszystkim stoi Lena Luthor i Eclipso, które mają wobec wszystkich niecne zamiary. Czy im się uda? Czy jednak potężne trzy super bohaterki zdołają zapobiec nadchodzącej katastrofie i przy okazji wrócić do Super Hero High?
Jeśli chodzi o fabułę: nie jest ona wysokich lotów i jak już wcześniej zostało to zaakcentowane: to film zdecydowanie dla zagorzałych fanów serii. Bohaterki sobie słodzą bardziej niż kucyki w "My Little Pony: Przyjaźń to magia". Jeśli już pojawiają się osobniki przeciwnej płci (co jest bardzo dziwne, bo jednak ta szkoła jest zdecydowanie koedukacyjna, a nie żeńska) to są głupsi od naszych głównych bohaterek (serio jak z Flasha mogli zrobić takiego tępaka?). Takie przedstawienie postaci to pójście na łatwiznę i "mocne podlizywanie się" swojej grupie odbiorców, tj. małym dziewczynkom. Jedyną wartą uwagi rzeczą w całej tej animacji jest piosenka, która sygnuje całą serię. Melodyjna i łatwo wpada w ucho. Jednak to za mało, by sama historia została w pamięci na dłużej.
Ubogie jest też polskie wydanie DVD. Nie ma żadnych materiałów dodatkowych. Jedyne, co cieszy, to fakt, że można wybierać między napisami a polskim dubbingiem. Ostatecznie "LEGO DC Super Hero Girls: Złodziej pamięci" to zmarnowany potencjał i można polecić tę pozycję tylko fanom DC do lat 6+ i to zagorzałym, bo jednak w tej tematyce jest wiele więcej lepszych animacji.
Ocena: 4/10
Tytuł: „LEGO DC Super Hero Girls: Złodziej pamięci”
- Reżyseria: Grimes Tiny
- Dystrybutor: Galapagos
- Data premiery: 30.08.2017 r.
- Język oryginału: angielski
- Lektor: nie
- Lektor języki: angielski, czeski, hebrajski, węgierski, słowacki, turecki
- Dubbing: tak
- Napisy: polskie, arabskie, chorwackie, węgierskie, rumuńskie
- Nośnik: DVD
- Typ dysku: DVD-9
- Dodatkowe nośniki: brak
- Liczba nośników: 1
- Dźwięk: Dolby Digital 5.1
- Region: 2.0
- Czas trwania: 69 minut
- Cena: 39,99 zł
Dziękujemy dystrybutorowi Galapagos Films za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
comments powered by Disqus