„Fantazja” - recenzja

Autor: Marysia Redaktor: Motyl

Dodane: 02-09-2017 15:40 ()


Bo fantazja, fantazja, bo fantazja jest od tego, aby bawić się, bawić się, bawić się na całego. Spoglądając na pudełko Fantazji, nie mogę odpędzić od siebie słów tej dziecięcej piosenki. Sprawdźmy zatem, czy grając w najnowszy tytuł od Foxgames „bawimy się na całego”?

„Fantazja” to autorski projekt Foxgames, co na pewno warto docenić, bo jest to jednak rzadkość wśród rodzimych wydawnictw. Być może wynika to z faktu, że praca od podstaw nad grą to niezliczone godziny testów, prac nad formą i wyglądem gry, a także jej marketingiem. Foxgames skorzystał z kilku utartych ścieżek, które sprawdzały się w przypadku lokalizowanych produktów. Za szatę graficzną odpowiada bowiem dyżurny grafik wydawnictwa, czyli Tomasz Larek. Jak zwykle wykonał on porządną robotę, a okładka gry spokojnie mogłaby zawisnąć jako plakat w pokoju niejednego dziecka. Piękne pudełko kryje w sobie dwuosobową grę kafelkową, w której budujemy tytułową krainę. Ucieszył mnie fakt, że jest to gra przeznaczona wyłącznie dla dwójki graczy, bo tych tytułów jest jednak za mało na polskim rynku i nadal mamy tu sporą niszę. Budowanie z kafelków także wywołało uśmiech na mojej twarzy, bo jestem fanką tej mechaniki.

Gra polega na wykładaniu kafelków na „planszę” w taki sposób, by zdobyć jak najwięcej punktów. Mamy tu kilka ciekawych pomysłów. Budynki bowiem mają na każdej ściance od 1 do 3 symboli. By móc dołożyć kafelek do innego, należy je połączyć odpowiednimi symbolami (ściankami), ale ich liczba musi być przynajmniej taka sama bądź większa. Mamy tu zatem dość ciekawą zagadkę geometryczną. Budynki mają także poziomy i typy. Każdy poziom to więcej punktów zwycięstwa zdobywanych na koniec gry. By móc „nadbudować” budynek, musimy zwracać uwagę wyłącznie na jego typ, a samo działanie polega na przykryciu kafelka niższego poziomu kafelkiem z wyższego. W tym miejscu pojawia się pierwsza poważna interakcja pomiędzy graczami. Możemy bowiem nadbudowywać budynki należące do nas, jak i do przeciwnika. Co więcej, najwyższy 3 poziom zapewnia bonus w postaci 5 punktów (to sporo w tej grze) oraz pewność, że nikt takiego kafelka nie nadbuduje swoim. Budowanie jest bardzo istotne, gdyż na końcu gry gracze otrzymają punkty wyłącznie za widoczne budynki w swoim kolorze. Chcemy zatem nie tylko rozprzestrzeniać się w poziomie, ale i w pionie. Niestety część kafelków ma nadrukowany na sobie mroczny symbol, jeśli połączymy dwa budynki, które mają go na sobie, to oba są usuwane do pudełka. By pogorszyć sytuację, jeśli poprzez to działanie część budynków utraci połączenie z kafelkiem centralnym, to są one również usuwane z planszy. To bardzo ciekawa koncepcja na dodanie jeszcze więcej negatywnej interakcji pomiędzy graczami. Powoduje to także, że gracze mają kolejną rzecz do przemyślenia podczas swojej rundy. Musimy zastanowić się gdzie i jaki umieścić budynek. Czy jest to możliwe, a także, czy jego umieszczenie nie będzie wiązało się z ryzykiem jego utracenia? Ostatnią rzeczą, którą robimy w swojej turze to możliwość użycia mocy budynków. Jeśli mamy wyłożone 2 lub więcej kafelki z jednego typu i mamy ich na planszy więcej niż przeciwnik to otrzymujemy żeton mocy pozwalający nam wpływać na to, co dzieje się podczas gry.

Fantazja to gra z wielopoziomowa, wymagająca od graczy sporego kombinowania. Bardzo przypomina mi gry logiczne, w których każdy ruch należy dobrze przemyśleć, a złe decyzje mogą nas kosztować zwycięstwo. Niestety z racji tego, że decyzje, które podejmuje, są ważne dla przebiegu gry, oczekiwałam, że wydawnictwo zrobi wszystko, by gra była czytelna. Niestety tu pojawia się największy problem tytułu, który wręcz dyskwalifikuje go w moich oczach. Na całkiem sporych kafelkach budynków mamy masę malutkich ikon, które są kluczowe dla rozgrywki. Oprócz ilustracji mamy symbole na każdej z 4 ścianek. Mamy mroczny symbol, liczbę punktów, które potencjalnie zdobędziemy na koniec gry, typ budynku i jego poziom. Niestety nie da się tych wszystkich informacji w sposób sensowny przetworzyć, bo jest ich tak wiele, a są one mikroskopijne. O ile na początku gry, gdy kafelków jest niewiele, jest to jeszcze do opanowania, to im dłużej trwa rozgrywka, tym mniejsza czytelność Fantazji. Bardzo utrudnia rozgrywkę, kontrola liczby budynków w poszczególnych typach, od czego zależy posiadanie lub nie żetonu mocy. Gra przez swą nieczytelność i masę liczenia i sprawdzania staje się męcząca dla oka, jak i głowy. Gdyby zamiast kafelków zastosowano karty, a rysunki od razu pokazywałyby, jaki to jest typ budynku, to tytuł zyskałby znacznie na czytelności.

Podoba mi się pomysł na grę. Sposoby i wymogi budowy. Spora negatywna interakcja. Temat gry. Niestety wszystko to zostało przyćmione brakiem czytelności, co powoduje, że gra jest żmudna i bardziej przypomina nieprzyjemną pracę niż dobrą zabawę.

 

Tytuł: Fantazja

  • Liczba graczy: 2 osoby
  • Wiek: od 7 lat
  • Czas gry: ok. 25 minut
  • Wydawca: FoxGames
  • Projektant: Marcin Podsiadło
  • Ilustrator: Tomek Larek
  • Cena" 59,95 zł

Dziękujemy wydawnictwu FOXGAMES za udostępnienie egzemplarza do recenzji.


comments powered by Disqus