Nie ma mocnych na "Sully'ego"

Po niskim spadku popularności pierwsze miejsce w amerykańskim box office ponownie zajął "Sully" - film Clinta Eastwooda z tytułową rolą Toma Hanksa. Historia o dzielnym pilocie zarobiła 22 miliony dolarów i ma już w sumie na koncie 70 milionów dolarów wpływów w Ameryce.

Trzy kolejne miejsca zajęły tytuły premierowe, ale żadnemu z nich nie udało się zbliżyć do produkcji Eastwooda. Na drugim znalazł się horror "Blair Witch" z wpływami rzędu 9,6 milionów dolarów, na trzecim "Bridget Jones 3" z wynikiem 8,2 milionów dolarów, a na czwartym "Snowdem", który zarobił 8 milionów dolarów. Szkoda, że na premierę "Sully'ego" musimy poczekać aż do grudnia.

Wciąż świetnie radzi sobie horror "Nie oddychaj", który trafi u nas do kin 30 września. Podczas czwartego weekendu wyświetlania obraz zarobił ponad 5 milionów dolarów, a w sumie na jego koncie znalazło się 75 milionów dolarów (a budżet opiewał na niepełna 10 milionów dolarów).