Dominacja dinozaurów trwa - "Jurassic World" nie do zatrzymania

Rozpędzony "Jurassic World" jest nie do powstrzymania, kolejne rekordy padają łupem wygłodniałych dinozaurów. Tym razem kolejny wynik "Avengers" został zastąpiony nowym. Podczas drugiego weekendu wyświetlania obraz Colina Trevorrowa ustanowił rekord zarabiając 106,6 milionów dolarów. 

Bez wątpienia pęknie granica 600 milionów dolarów wpływu w amerykańskim box office, a optymiści szacują, że "Jurassic World" osiągnie drugi wynik w historii tuż po "Avatarze", a przed "Titaniciem". Produkcja Universalu potrzebowała tylko 10 dni, aby zarobić w amerykańskim box office 400 mln dolarów ("Avengers" dokonał tego w 14 dni).

To nie koniec rekordów - "Jurassic World" pobił jeszcze jeden. W ciągu raptem 13 dni zarobił na świecie miliard dolarów, najszybciej w historii. Ekspresowe tempo!

Na drugim miejscu box office zadebiutowała nowa animacja Pixara. W głowie się nie mieści zarobiło 90,4 milionów dolarów, co jest drugim najlepszym otwarciem Pixara po "Toy Story 3". Na najniższym stopniu podium znalazła się "Agentka", która podczas trzeciego weekendu zarobiła jeszcze solidne 11,2 mln dolarów. 

W kolejny weekend do amerykańskich kin trafi m.in. "Ted 2", a już 1 lipca zadebiutuje nowa odsłona "Terminatora".