Stefan Darda „Opowiem ci mroczną historię” - recenzja

Każdy, kto przeczytał „Czarny wygon”, dobrze wie, że Stefan Darda ma świetną rękę do horrorów. Nic więc dziwnego, że – zachęcony powodzeniem „Czarnego Wygonu” – postanowił on dalej tworzyć w tym nurcie. Tym razem spod jego pióra wyszedł zbiór opowiadań, które w założeniu miały być typowymi dreszczowcami. Czy to się udało? Myślę, że na to pytanie każdy musi sobie sam odpowiedzieć. Ocena tego zbioru zależy od gustu czytelnika, jednak jedno trzeba powiedzieć jasno: nie są to opowieści grozy zdolne kogoś przestraszyć. Mogą za to z powodzeniem wpędzić w paskudne przygnębienie. Tytuł, „Opowiem ci mroczną historię”, wybornie oddaje atmosferę tej książki.

Ciemne strony ludzkiej natury, ukryte brudne tajemnice pozornie zwyczajnych ludzi, niewłaściwe wybory. Lekkomyślnie wypowiedziane słowa, których konsekwencją jest śmierć. Potworne zwierzę skryte w ludzkiej duszy, uzyskujące niespodziewanie władzę nad postępowaniem człowieka. Demony, zrodzone z nienawiści i tłumionych pragnień. Zło w czystej postaci, nie mające nic wspólnego z diabłem, w całości pochodzące od ludzi. Jak  mierzyć się z czymś takim? Czy w ogóle można z nim wygrać?

Mimo akcentów paranormalnych opowiadania Dardy są po prostu historiami obyczajowymi, raczej smutnymi niż strasznymi. Co gorsza – niezbyt ciekawymi i odbierającymi już po kilku stronach chęć na dalszą lekturę. Jako osoba uwielbiająca serię „Z dreszczykiem”, wychowana na „Opowieściach starego antykwariusza”, po których człowiek bał się zgasić światło, oczekiwałam czegoś zupełnie innego. Prawdziwie dobre opowiadanie grozy nie powinno zostawiać czytelnika w depresji, a trzęsącego się ze strachu. A już nie daj Boże, by odkładał książkę w połowie przeczytaną, bo zanudziła go na śmierć i mimo sympatii dla autora dalej czytać nie dał rady.

Przykro to przyznać, ale mimo postaci sprawiających wrażenie, że są wzięte wprost z życia, pomimo znakomitego warsztatu i pięknego stylu Stefana Dardy, lektura jego najnowszej książki nie stanowiła dla mnie szczególnej przyjemności. Więcej nawet - dawno nie czytałam czegoś tak nieprzyjemnego i dołującego. Dla kogoś, kto lubi takie klimaty, ta książka niewątpliwie będzie prawdziwą ucztą. Autorowi udało się stworzyć taki nastrój, że człowiek bardziej wrażliwy może dostać od niego migreny i zacząć rozmyślać o samobójstwie. Nie wątpię jednak, że istnieje grupa odbiorców, poszukujących takich właśnie wrażeń i że ocenią oni tę książkę bardzo wysoko. Trzeba też przyznać, że została ona bardzo starannie i elegancko wydana, z piękną okładką i na dobrym papierze. Wielbiciele Dardy na pewno nie przejdą obok niej obojętnie.

• Autor: Stefan Darda
• Gatunek: opowiadania grozy
• Okładka: miękka ze skrzydełkami
• Ilość stron: 316
• Rok wydania: 11.2014
• Wydawnictwo: Videograf
• ISBN: 978-83-7835-343-0
• Cena: 34.90 zł