„Blue Heaven” tom 1 - recenzja

„Blue Heaven” Tsutomu Takahashiego to jedna z nowych propozycji J.P. Fantastica przeznaczonych dla starszego czytelnika. Trzeba przyznać, że JPF stara się urozmaicić swój asortyment i niniejszy tytuł jest tego najlepszym przykładem. Widać, że wydawnictwo specjalizujące się w komiksach japońskich coraz częściej sięga po thrillery, opowieści grozy czy horrory.  

Ekskluzywny, olbrzymi rejsowy statek wypływa w swoją podróż. Jest pełen przepychu, radosnych zabaw i bogatych gości. Blue Heaven -  adekwatna nazwa do tego, co ma zapewnić swoim pasażerom, uczucie raju na Ziemi, otoczone niebieskim akwenem. Z początku rejs przebiega bez problemów. Załoga spełnia zachcianki swoich gości, starając się, aby nic niepokojącego nie przeszkodziło im w rozrywkach, nawet ich własna nieostrożność. Na wielkim okręcie wszystko przecież może się zdarzyć. I skojarzenie z Titaniciem i jego katastrofą jest ostatnim, co może ich spotkać.

Na nocnym horyzoncie nagle pojawia się mały uszkodzony statek, dryfujący w ciemności, głuchy na wszelkie sygnały. Istny okręt widmo, który wywołuje dreszczyk przerażenia na plecach. Etyka żeglarska mówi, że powinno się pomóc ewentualnym rozbitkom i trzymając się tego kapitan Blue Heaven chce sprawić czy ktokolwiek ocalał na tajemniczym statku. Spotyka się to ze sprzeciwem właściciela luksusowego okrętu, który nie chce robić problemu sobie i pasażerom. W końcu etyka zwycięża i kilku członków załogi schodzi na dryfujący od dłuższego czasu kuter. To co tam zastaje, na długo pozostanie w ich pamięci. Ślady wskazują na to, że rozegrała się tam masakra, którą przeżyło tylko dwóch mężczyzn. Jeden psychicznie i fizycznie wykończony, drugi ze spokojem przyjmujący swój los. Rozbitkowie zostają zabrani na pokład Blue Heaven, a kapitan już wkrótce będzie żałował swojej miłosiernej decyzji…

Historia przedstawiana przez Takahashiego nie należy do bardzo zawiłych. Łatwo można się domyśleć, że spokojny rejs luksusowego statku wkrótce zamieni się w horror. Jest to krótka seria, zaledwie trzy tomowa i nie ma tu nawet miejsca na skomplikowaną akcję. Autor jednakże wykorzystuje każdą stronę, aby zaciekawić czytelnika. Na uwagę zasługuje scena, gdy budzi się jeden z rozbitków, przerażony tym, co przeżył i opowiada swoją historię, z paniką stwierdzając, że sprowadzili na pokład demona. Demona w ludzkiej skórze. Wszystkie z przedstawionych przez autora postaci mają dobrze zaznaczone charaktery, nie są płaskie, mają określoną rolę w tej historii. Zwłaszcza „główny” bohater, który wysuwa się na pierwszy plan. Jego postrzeganie świata, dążenie do realizacji celów oraz spryt połączony z wręcz zwierzęcą naturą budzą zainteresowanie. Nie jest to jedyny nietypowy charakter. Ciekawy zwrot przynosi końcówka tego tomu. Wśród śmietanki gości również znajdują się ekscentryczni bohaterowie, których przepych i luksus zaczęły już nudzić i potrzebują innej rozrywki. Widmo masakry na statku ich nie przeraża, a wręcz budzi w nich adrenalinę. Kto będzie ofiarą, a kto zdobyczą? Na to odpowiedzi należy szukać w drugim tomie.

Całości tej mrocznej historii dopełniają rysunki dobrze oddające klaustrofobiczny klimat. Luksusowy statek na środku oceanu to pułapka bez wyjścia. Przede wszystkim warte uwagi są cienie i ciemne kadrowanie. Nawet w początkowych scenach, gdy panuje tylko radość, nocne niebo jest złowieszczo czarne, jakby zwiastowało rychłe przerwanie tej sielanki. Takahashi dobrze oddaje też emocje na twarzach bohaterów. To wszystko sprawia, że komiks czyta się z zapartym tchem. Jest to naprawdę dobra pozycja dla tych wszystkich, którzy szukają w mandze czegoś dojrzalszego, lubią thriller połączony z horrorem, bo przemocy i krwi na pewno się tutaj uświadczy. Tym bardziej, że jest to seria typu seinen.

„Blue Heaven” wydane jest w trochę większej niż standardowa forma, z ekskluzywną obwolutą, czyli styl zbliżony do pozycji wydawanych przez JPF jako MegaManga. Na pewno będzie dobrze się prezentować na półce wymagającego czytelnika. Polecam.

Tytuł: "Blue Heaven" tom 1

• Scenariusz: Tsutomu Takahashi
• Rysunek: Tsutomu Takahashi
• Wydawnictwo: JPF
• Data wydania:04.2014
• Liczba stron: 200
• Format: A5
• Oprawa: miękka w obwolucie
• Papier: offsetowy
• Druk: cz.-b. + kolor
• Wydanie: I
• Cena: 25,20 zł

Dziękujemy wydawnictwu JPF za udostępnienie egzemplarza do recenzji.