Eric Nylung "Wrzawa nieśmiertelnych" - recenzja
Dodane: 24-10-2012 13:18 ()
Temat owocu zakazanej miłości, czyli dzieci osób, które nigdy nie powinny być razem, był już wielokrotnie podejmowany w dziełach literackich. Wrzawa śmiertelnych, książka napisana przez Erica Nylunda, autora scenariuszy do serii gier „Mass Effect”, nie jest więc oryginalna pod względem fabuły. Jednak to, co wyróżnia pierwszy tom pięcioksięgu o przygodach rodzeństwa Postów, to spore gabaryty (książka liczy ponad osiemset stron) oraz szalenie ciekawe pomieszanie różnych mitologii. Innymi słowy Wrzawa śmiertelnych zapowiadała się jako pozycja mająca tchnąć nutkę świeżości w gatunek literackiej fantastyki.
Fiona i Eliot Post to piętnastoletnie bliźnięta mieszkające z babcią Audrey i prababcią Cee. Życie dwójki młodych bohaterów od małego wyznaczone jest przez szereg dziwnych reguł, których przestrzeganie jest skrupulatnie pilnowane przez opiekunki. Dzieci nie mogą na przykład słuchać muzyki, grać w gry, uczyć się w szkole. Fiona i Eliot wydają się być pogodzeni ze swoim losem i choć podświadomie marzą o tym, by coś w ich życiu się zmieniło, to jednak z pokorą wykonują polecenia surowej babci. Jednak w dniu piętnastych urodzin ich życie wreszcie się zmienia – dzieciaki nie przypuszczają nawet jak bardzo. Nie spodziewają się też tego, że wraz z upływem czasu, zapragną wrócić do starych zasad. Otóż Eliot i Fiona nie są zwykłymi nastolatkami, jednak aby to udowodnić będą musieli przebyć kilka śmiertelnie niebezpiecznych i wyczerpujących prób, które zaprowadzą ich w sam środek politycznych rozgrywek między nieśmiertelnymi bóstwami a rasą piekielnych.
Współczesny świat, w którym żyją zupełnie obce sobie rasy próbujące koegzystować bez wdawania się w niepotrzebne konflikty, a między nimi śmiertelnicy – my, zwyczajni ludzie, wśród których ukrywa się dwójka nietypowych bohaterów – taka właśnie rzeczywistość stanowi tło dla wydarzeń opisywanych we Wrzawie śmiertelnych. Bohaterowie stanowią barwną paletę postaci wywodzących się wprost z różnych mitologii i religii. Wszystko to, okraszone szczyptą sensacji i politycznych intryg oraz zbudowane na pewnym i logicznym szkielecie fabularnym powinno składać się na lekturę wartą grzechu. Jednak dwie cechy, które równoważą wyżej wymienione plusy to początkowe bardzo wolno rozwijające się tempo akcji i pewne niezdecydowanie względem tego, kto ma być odbiorcą powieści, wyraźnie widoczne w warstwie językowej książki.
Wrzawa śmiertelnych jest powieścią, która może czytelnikom sprawić kłopot. Z jednej strony fabuła jest wciągająca i interesująca, z drugiej natomiast autor potrafi momentami znudzić zbyt długimi fragmentami, które niewiele wnoszą do rozwoju akcji. Jestem jednak pewna, że wielu fanów fantastyki doceni dojrzałość z jaką autor podszedł do tematu. Książkę cechuje dosyć ponury i mroczny klimat, brak jej także beztroskich cech lektur przygodowych, które często pojawiają się w pozycjach traktujących o bóstwach.
Zdecydowanie powieść ta spełniła swoje zadanie i wprowadziła pewną nowość na rynku książek fantastycznych. Zapewniła też kilka godzin dobrej zabawy i rozrywki. Trudno jednak powiedzieć, abym miała ochotę i siłę wrócić do niej jeszcze raz. Pewne jest natomiast to, że chętnie poznam dalsze losy bohaterów Wrzawy śmiertelnych.
Korekta: Kilm
Tytuł: Wrzawa nieśmiertelnych
Tytuł oryginalny: Mortal Coils
Autor: Eric Nylung
Tom: 1
Cykl: Wrzawa nieśmiertelnych
Wydawca: Prószyński i S-ka
Data wydania: 29 maja 2012
Przekład: Joanna Skalska, Adam Skalski
Oprawa: miękka
Stron: 888
Format: 125x195 mm
ISBN: 978-83-7839-159-3
Cena: 49zł
Dziękujemy Wydawnictwu Prószyński i S-ka za przesłanie egzemplarza do recenzji.
comments powered by Disqus