padbar - krótkie sprawozdanie z otwarcia

Wczoraj o godzinie 20.00 przy ulicy Ewangelickiej 6 w Lublinie nastąpiło oficjalne otwarcie pierwszego w Polsce baru dla graczy.

Miejsce nazywa się padbar i ma do zaoferowania pięć stanowisk do grania. W chwili premiery, udostępnione zostały: Burnout, Tekken, Guitar Hero, FIFA (lub PES - ciężko było orzec z powodu całego tłumu chętnych do grania i oglądania) oraz jedna z części Mario na Nintendo Wii (dla czterech graczy, z czego chętnie wraz ze znajomymi skorzystałem). Oprócz tego dostępne były dwa iPady (lub urządzenia iPadopodobne - również ciężko było stwierdzić) z zainstalowanym m.in. Dead Space'em. Właściciele obiecują, że każdego dnia będzie można pograć w całkiem inne produkcje. Warto także nadmienić, że za granie nie trzeba nic płacić - jedyne opłaty są związane z napojami i jedzeniem przy barze.

Trzeba przyznać, że sam pomysł jest godny pochwały, zwłaszcza, że mamy do czynienia z pierwszą taką inicjatywą w Polsce a może nawet i w Europie. Jedyne na co można było trochę ponarzekać w czasie otwarcia, to niewielka liczba stacji z grami (wspomniane wcześniej pięć) i dość mała powierzchnia, na której w pewnym momencie trzeba się było cisnąć. Ale to ostatnie zapewne nie będzie już tak odczuwalne za kilka tygodni.

Jednakże nie ma co za bardzo narzekać, gdyż gracze wreszcie zyskali miejsce, w którym naprawdę mogą być sobą. Dużą frajdę sprawiało nie tylko stanie i patrzenie na zmagania innych osób w różnych grach, ale także prowadzenie rozmów praktycznie ze wszystkimi naookoło, na każdy temat związany z elektroniczną rozrywką. W tym miejscu trudno czuć się obcym, zwłaszcza, że tak obsługa jak i właściciele okazali się bardzo życzliwymi ludźmi. Ważną wzmianką jest także fakt, że padbar dostępny jest wyłącznie dla tych, którzy ukończyli 18 lat. Dla jednych na pewno będzie to duża zaleta, dla innych natomiast wada.

Więcej ciekawych informacji znajdziecie na oficjalnej stronie padbaru.