Ingerencja Cthulhu w sny - dział RPG ZC
Dodane: 06-02-2010 12:37 ()
Od kiedy ludzie pojawili się na Ziemi jako istoty rozumne, śnili i zaludniali wytworami swojej wyobraźni równoległy wymiar snu, a Cthulhu, korzystając skwapliwie z okazji, w czasie, gdy sam śnił swe mroczne sny w zatopionym, bluźnierczym R'lyeh, opanował sztukę kontrolowania snów na długo przedtem, nim człowiek oswoił mamuta.
Ale od samego początku ziemska kraina snu była dla CthuIhu obca i stawiała mu opór; bowiem jego sny dotyczyły pozaziemskich pustek, niedostępnych ludziom i dlatego były w stanie zakłócić ludzkie sny tylko na krótko. Poza tym, wielu mieszkańców krainy snu - nie sami śniący, ale żywe wytwory ich snów – było życzliwie nastawionych wobec ludzi ze świata jawy i czuło odrazę do tego, co Cthulhu próbował wprowadzić do ich wymiaru mitów i urojeń.
Dlatego pan na R'lyeh okrył swe zamiary dotyczące ziemskiej krainy snu tajemnicą i mrokiem, cierpliwie realizując swój obliczony na cale eony plan w tak chytry sposób, aby zniszczyć bariery ludzkich snów tak, jak wielkie oceany wymywają brzegi kontynentów. W ten sposób stopniowo wprowadził do krainy snu wiele całkowicie obcych człowiekowi pojęć, koszmarów i swoich sług, których celem było zastraszenie podświadomych umysłów niektórych ludzi w świecie jawy, gdziekolwiek się pojawili, rozsiewali w snach ludzi ziarna strachu i zła. Tak oto, podczas gdy sam Cthulhu był w stanie wniknąć do krainy snu tylko na krótko, przesycone złem pojęcia z jego własnych snów (i snów jego uwięzionych kuzynów, należących to tego samego cyklu) pieniły się w nim coraz bardziej.
Gdyby Ci słudzy Cthulhu nie zostali zatrzymani, kraina snu w końcu stałaby się pustynią, na której panowałyby koszmar i ohyda, a sny ludzi znalazłyby się całkowicie w jego władzy i kierowałby nimi. Następnym krokiem pana na R'lyeh byłaby oczywiście inwazja na świat jawy i pełna kontrola zarówno nad świadomością, jak i podświadomością ludzi.
Brian Lumley - Przemiana Tytusa Crowa
Brian Lumley - Zegar Snów
Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...