Recenzja powieści "Rozdeptać pająka" Pawła Siedlara

Powieść pt. „Rozdeptać pająka” to kryminał–thriller erotyczny, pełen skomplikowanych łamigłówek, zwrotów akcji, zmysłowości, namiętności i bezpruderyjnego seksu. Głównym bohaterem jest Bernard – artysta o całkiem przyzwoitych ambicjach. To właśnie on zostanie wciągnięty w spiralę zdarzeń rodem z filmów erotycznych, gierek, spisków i konfliktów. Jednakże mylicie się sądząc, że jest to szczupłej postury bezradny romantyk. Wręcz przeciwnie, to silny mężczyzna, któremu nie obca jest praca fizyczna, gdyż, choć pragnie zaistnieć jako malarz, ima się przeróżnych zajęć. Atletycznej budowy, pociągający fizycznie, niekiedy cyniczny, potrafiący pięknie pisać, chełpi się rozlicznymi romansami i podbojami, niekiedy balansując na krawędzi ryzyka. Oczywiście jest również wrażliwy, posiada bogate wnętrze i niesamowitą wiedzę – książka pełna jest informacji historycznych, geograficznych, psychologicznych czy informacji o sztuce.

Życie Bernarda skomplikuje się, gdy na jego drodze pojawi się Krystyna, piękna i uwodzicielska femme fatale. Innymi słowy trafia swój na swego. Teraz do gry wchodzi serce, a jak to zwykle w takich sytuacjach bywa, cała reszta zdarzeń schodzi na plan dalszy. Ten rodzaj miłości ma w sobie coś pociągającego. Jest to bowiem uczucie, które porywa jak wir i wikła niczym w pajęczej sieci, niszcząc wszystko, co stanie mu na drodze. Ale któż zna miłość? Bernard pozna jej smak, będąc zadurzony w Krystynie niczym nastolatek i oddając się jej całkowicie. Momentami zastanawiałam się, czy jeżeli owa „dama” rzuci „patyczek”, Bernard ochoczo pobiegnie go przynieść.

Losy bohatera wspinającego się po drabinie społecznej, przesycone erotyką i przyprawione kryminałem, przechodzą w drugim tomie w wartki kryminał zakrapiany seksem. Pierwszy tom to niejako gra wstępna - autor skupił się co prawda na wielu wątkach, ale kartki ociekają erotyzmem i seksem w różnym wydaniu. Pod koniec części pierwszej pojawia się jedynie zapowiedź wątku kryminalnego, tom drugi natomiast jest to mocne i szybkie uderzenie thrillera, a nawet cień horroru.

Powieść czyta się lekko, szybko, a opowiedziana historia wciąga. Jednakże trzeba lubić styl słodkiego drania, który zmienia partnerki niczym Bond, w dodatku niekoniecznie pamiętając, kim były. Może nie jest to cudeńko literackie, ale - jak wspomniałam - czyta się przyjemnie, o ile oczywiście otwarte mówienie o rytualnych czynnościach ruchowych was nie gorszy.

Korekta: Aspazja

Tytuł: "Rozdeptać pająka", t. 1, 2

Autor: Paweł Siedlar

Wydawnictwo: Red Horse

Data wydania: maj 2007, sierpień 2007

Wymiary: 125 x 195 

Liczba stron: 320, 304

Oprawa: miękka

Dziękujemy wydawnictwu Red Horse za udostępnienie egzemplarza do recenzji.