Recenzja książki "Wilcze dziedzictwo: Przeznaczona" Magdy Parus

  "Przeznaczona" to drugi tom trylogii Wilczego Dziedzictwa i na wstępie uprzedzam, że odnoszę się jedynie właśnie do niego tomu, gdyż wcześniejszego niestety nie miałam przyjemności czytać.

Wilkołactwo to tematyka wdzięczna, ciekawa i dająca spore możliwości manewru. Zdolny autor potrafi, o ile nie rozszerzyć to przynajmniej znacznie zaciekawić stylem i sposobem rozwoju akcji. Takim też autorem okazała się być Magda Parus.

Niektórzy mogą mylnie odnieść się do podtytułu, nie chodzi tu o "ofiarę" lub też wyznaczenie kogoś do mniej lub bardziej wzniosłych celów i idei, ale o coś zwykłego, a jednocześnie w pewien sposób magicznego - odnalezienie swojej drugiej połowy. Colin w swej wędrówce po Europie znajduje nie to, czego szuka - pragnie bowiem odnaleźć siostrę, a odnajduje Tin - miłość swojego życia. Cóż, różni, a jednocześnie podobni, tak prawdziwi i namacalni, że mogliby mieszkać za rogiem. Colin jest wilkołakiem dzikim, pełnym pasji, namiętności, nazbyt pobudliwym, nieokiełznanym wręcz. Tin zaś to pełna klasy stonowana Europejka. Wzajemnie odkrywają swoją naturę, będąc dla siebie nawzajem uzupełnieniem. Choć pozornie nie pasują do siebie, to jednak dzięki drugiej osobie ich sposób poznawania i życia staje się bogatszy. To doskonałe stadium psychologiczne pokazujące wewnętrzną przemianę, jak również problemy dnia codziennego.

Oczywiście ksiązka posiada też wartką akcję, kilka przewrotnych momentów i końcówkę znacznie podnoszącą poziom adrenaliny. Bieg wydarzeń toczy się w sposób przyjemny, pozwalając czytelnikowi na swoisty wybór, czy skupi się na wątku miłosnym, czy też pozostanie przy delektowaniu się zagadkami, intrygami i scenami akcji. Rozwiązanie sprawy nie jest tak proste, jak Colinowi zdaje się na początku. Popełnia liczne błędy, gubi się. Nie do końca wiadomo, czy to brak wiedzy, emocje, czy też coś innego paraliżuje jego działania.

Fabuła powieści wciąga, wiodąc czytelnika mrocznymi ścieżkami, ukazując doskonale znany z filmów akcji wątek tajnej organizacji, której działania nie do końca dobrze skończą się dla nas wszystkich. Poza doskonałym stadium psychologiczny mamy tu też zagadki naukowe. Jak przystało na wilkołaki naszych czasów, i one uwikłane będą w badania naukowe, genetykę i kto wie co jeszcze?

Zdecydowanie polecam tą książkę, i to nie dlatego, że osobiście zawsze pasjonowały mnie tak wilkołaki, jak i wampiry. Miło widzieć, że na polskiej scenie fantasy pojawiło się tak przyjemne spojrzenie na tego typu tematykę.

korekta: Elanor 

Tytuł: "Wilcze dziedzictwo. Przeznaczona"

Autor: Magda Parus

Wydawnictwo: Runa

Data wydania: 31 października 2008

Liczba stron: 504

Oprawa: miękka

Wymiary: 125 × 195 mm

Dziękujemy Wydawnictwu Runa za udostępnienie książki do recenzji.