„W.E.S.T." tom 3: "El Santero" - recenzja

Autor: Jakub Syty Redaktor: Motyl

Dodane: 28-07-2013 13:58 ()


Akcja trzeciego albumu serii "W.E.S.T." przenosi nas na Kubę. Jest rok 1902 i kraj przygotowuje się do pierwszych demokratycznych wyborów. Tymczasem owiany mgłą tajemnicy czarownik Islero, sabotuje poczynania Amerykanów na wyspie, w tym ich ingerencję w proces niepodległościowy Kubańczyków. To właśnie dlatego na miejscu pojawiają się eksperci od nietypowych zadań specjalnych, tytułowy Weird Enforcement Special Team.

Odkryta przez Krzysztofa Kolumba i pozostająca od tamtego czasu hiszpańską kolonią, Kuba przez lata kusiła rząd Stanów Zjednoczonych. W XIX wieku czterech amerykańskich prezydentów próbowało nawet kupić ją od hiszpańskiej korony. Bezskutecznie. Wciąż jednak amerykańskie dolary płynęły na Kubę. Dlatego też, kiedy pojawił się pretekst, by zbrojnie wkroczyć na wyspę, Amerykanie szybko z tego skorzystali, "wyzwalając" kraj spod hiszpańskiego jarzma. Cóż, szybko okazało się, że interwencja nie odbyła się bezinteresownie i w imię niepodległości...

W związku z powyższym można podać w wątpliwość słuszność działań Mortona Chapela i jego ludzi. Pracując dla rządu Stanów Zjednoczonych biorą udział w wydarzeniach, które kształtują im współczesny świat, trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że są jedynie narzędziem w rękach kolejnego amerykańskiego prezydenta. To między innymi właśnie dlatego tym ciekawszy wydaje mi się pomysł na tę serię.

Cechą charakterystyczną scenariuszy Xaviera Dorisona i Fabiena Nury'ego jest nie tylko osadzenie przygód zespołu działającego pod kryptonimem "W.E.S.T." w konkretnym kontekście historyczno-politycznym, ale również zamiłowanie do wprowadzania do fabuły elementów okultyzmu. Tym razem mamy do czynienia z religią wywodzącą się z Karaibów, kultem santerii, uosabianym przez tajemniczego Islero, czarownika wskrzeszającego zmarłych, który jawi się jako ówczesny terrorysta stojący ością w gardle amerykańskich polityków, za wszelką cenę dążących do aneksji Kuby.

"El Santero" to oczywiście dopiero pierwsza część historii mającej miejsce na wyspie nazywanej w przeszłości kluczem Karaibów. Moim zdaniem ma ona o tyle większy potencjał, że nie ma tu konieczności wprowadzania postaci, które stanowią o charakterze tytułowej grupy, a jedynie można rozwijać ich psychologię. Pomimo tego, że jest to zupełnie nowy epizod w ich karierze, po niedawnej reaktywacji, warto zapoznać się z nim znając już dwa pierwsze albumy serii. Uważam, że dzięki temu przyjemność z lektury będzie jeszcze większa.

 

Tytuł: "W.E.S.T" tom 3: "El Santero"

  • Scenariusz: Xavier Dorison, Fabien Nury
  • Rysunek: Christian Rossi
  • Kolor: Christian Rossi
  • Wydawca: Taurus Media
  • Data publikacji: 18.06.2013 r.
  • Liczba stron: 56
  • Format: 215 x 290 mm
  • Oprawa: miękka
  • Druk: kolor
  • Cena: 37 zł

 Dziękujemy wydawnictwu Taurus Media za udostępnienie komiksu do recenzji. 

 


comments powered by Disqus