„Klub cudownych kobiet”: brytyjska komedia z cudami w tle!

„Klub cudownych kobiet” (na ekranach od 20 października) to film, na który z wielu względów warto się wybrać do kina. Po pierwsze obsada. Na planie spotkały się tak niezwykłe osobowości aktorskie, jak zdobywczyni Oscara Maggie Smith (święcąca ostatnio triumfy w serialu „Downton Abbey”), Kathy Bates (laureatka Oscara za „Misery”) i Laura Linney (serial „Ozark”), którym partnerują m.in. Stephen Rea („Gra pozorów”) i młoda aktorka irlandzkiego pochodzenia Agnes O'Casey. Po drugie, to rzadka okazja, by obejrzeć podnoszącą na duchu komedię o tym, że prawdziwe cuda zdarzają się w najmniej oczekiwanych okolicznościach. A po trzecie, to pełen uroku film kostiumowy, który nazwano „ujmująco słodkim i wzruszającym pokazem miłości, przyjaźni i współczucia”.

Reżyser Thaddeus O'Sullivan wspominał w jednym z wywiadów: – Dorastaliśmy w katolickiej kulturze i pielgrzymki były czymś oczywistym, a Lourdes było tym miejscem, do którego koniecznie trzeba było się udać. Ja nigdy tam nie byłem, ale moi rodzice owszem i wszyscy sąsiedzi z naszej ulicy także. Przywieźli ze sobą małe buteleczki z wodą święconą. Każdy kominek w ówczesnym porządnym, irlandzkim, katolickim domu ozdobiony był pamiątką z Lourdes. Zwykle butelką cudownej wody, której nigdy nie dotykano. Ten klimat twórcy oddali z wielką czułością, a krytycy nie szczędzili im pochwał: „Jesteśmy tu dla scenerii i dla tych momentów, gdy trzeba sięgnąć po chusteczki. Oraz dla wysublimowanych aktorskich występów” – pisano.     

Lata sześćdziesiąte XX wieku. Trzy kobiety z robotniczej dzielnicy Dublina – Lily (Smith), Eileen (Bates) i Dolly (O'Casey), pragną odbyć pielgrzymkę do słynnego francuskiego sanktuarium w Lourdes. Dzięki parafialnemu konkursowi talentów mogą wreszcie zrealizować to marzenie. Gdy ruszają w podróż, dołącza do nich mocno sceptyczna Chrissie (Linney), która pod urokiem osobistym i pewnością siebie ukrywa zgorzknienie. Po drodze ożywają dawne urazy, zmuszając uczestniczki wyprawy do konfrontacji z bolesną przeszłością. Czy przyjaźń i współczucie przyniosą uzdrawiający efekt?

„Klub cudownych kobiet” w kinach od 20 października!