Rekordowe Ultimatum

W miniony piątek do amerykańskich kin trafiła trzecia część przygód Jasona Bourne'a. "Ultimatum Bourne'a" ustanowiło nowy sierpniowy rekord otwarcia. Obraz w reżyserii Paula Greengrassa ("Lot 93") zaprezentował się bardzo dobrze, zarabiając podczas weekendu 70,2 milionów dolarów. Poprzedni rekord należał do "Godzin szczytu 2" i wynosił 67,4 milionów dolarów.

Wynik osiągnięty przez "Ultimatum Bourne'a" to również najlepsze otwarcie wśród filmów tego cyklu. Pozostałe premiery weekendu pozostały daleko w tyle. Familijny obraz Disneya "Underdog" stać było na 12-milionowe otwarcie. O klapach mogą mówić producenci filmów "Hot Rod" i "Bratz". Marne 5 i 4,3 milionów dolarów na starcie, nie wróża tym produkcją świetlanej przyszłości.

Spory spadek popularności zanotowali "Simpsonowie", ale wynik bliski 130 milionów dolarów po 10 dniach emisji należy uznać za wielki sukces. Na świecie zwariowana rodzinka Homera również radzi sobie świetnie. Ogólnie na koncie obrazu znajduje 315,5 milionów dolarów.

Powoli do granicy 100 milionów dolarów zbliża się komedia z Sandlerem "Państwo młodzi: Chuck i Larry". W ten weekend film zarobił jeszcze 10 milionów dolarów.

Małymi kroczkami do pułapu 300 milionów dolarów zbliża się obraz Michaela Baya. W ciągu najbliższych dni "Transformers" powinien przekroczyć ten pułap i zostać czwartym filmem sezonu, któremu udało się dokonać tego wyczynu. Całkiem możliwe, że konfrontacja gigantycznych robotów przeskoczy nawet trzecią cześć "Piratów z Karaibów" (na razie 307 milionów dolarów).

Ta sztuka raczej nie powiedzie się "Zakonowi Feniksa". Obecnie na koncie filmu znajduje się 260 milionów dolarów i wynik w granicach "Czary Ognia" (290 milionów $) będzie dla obrazu Yatesa wielkim sukcesem.

W przyszłym tygodniu na ekranach amerykańskich kin pojawi się m.in adaptacja powieści Gaimana - "Gwiezdny pył", "Godziny szczytu 3" oraz horror "Zew krwi".

Źródło: variety.com