„Mulan” wielkim hitem na Disney+

Premiera Mulan została podzielona na emisję na Disney+ oraz w kinach w tych państwach, w których nie ma jeszcze platformy streamingowej wytwórni Myszki Miki. Cena za wykupienie filmu poza abonamentową opłata, a wynosząca 29,99 dolarów spotkała się raczej z negatywnym przyjęciem. Zwłaszcza że Mulan od grudnia będzie można obejrzeć bez tej dodatkowej opłaty. Jednak jak donosi Yahoo, 29% gospodarstw domowych w Stanach Zjednoczonych, które subskrybują Disney+, kupiło Mulan od dnia premiery do 12 września, czyli przez dziewięć dni od debiutu filmu w serwisie streamingowym. Ponieważ szacuje się, że 30 milionów z ponad 60 milionów subskrybentów Disney+ na całym świecie mieszka w USA, oznacza to, że około 9 milionów ludzi wydało już 29,99 dolarów na Mulan. Według rachunków Yahoo przekłada się to na wpływy rzędu 261 milionów dolarów. Nieźle, prawda? Rynek kinowy przyniósł Mulan na razie 37,6 milionów dolarów. Skromnie, ale premiera odbyła się jedynie w szesnastu państwach. Produkcja kosztowała około 200 milionów dolarów, więc jeszcze trochę potrzeba, by świętować sukces, ale wynik uzyskany dzięki Disney+ robi wrażenie, a przecież kolejne dni emisji filmu przed nami.