„Naprawdę świetnie się bawię z Czewoną Sonją” - Jill Soloway o swoim przyszłym projekcie

Nowe spojrzenie na Czerwoną Sonję, jedną z największych wojowniczek ery hyborejskiej, od dłuższego czasu utknęło w martwym punkcie, przechodząc przez ręce różnych reżyserów. Wygląda jednak na to, że w końcu zobaczymy upragniony film, a za kamera stanie Jill Soloway, autorka serialu Transparent dla Amazon Studios. Soloway napisze i wyreżyseruje to, o czym mówi jako o „śmiałym, nowym ujęciu” Czerwonej Sonji, czyli wykorzysta potężną mitologię tej postaci, a także odpowie na pytanie, co znaczy być bohaterką. Podczas udzielonego ostatnio wywiadu Jill Soloway wyraziła swoje podekscytowanie tym projektem. 

„Nie mogę się doczekać. Jestem bardzo podekscytowana. Oprócz reżyserii mogę również napisać scenariusz, co jest spełnieniem moich marzeń. Naprawdę świetnie się bawię z Czerwoną Sonją. Widzę ją trochę bardziej jako pierwszą złą dziewczynkę w superbohaterskim wydaniu. Przypomina Batmana z Mrocznego Rycerza lub Deadpoola. Świat zmienia się teraz tak bardzo dla superbohaterów, że naprawdę nie mogę się doczekać, nie tylko przekraczając granicę tego, co do tej pory zrobiłam, ale też niejako schodząc na skraj tego gatunku. Zawsze mówiłam o swojej pracy jako takiej, która próbuje uleczyć podzieloną kobiecość w naszej kulturze. Cała moja praca jest tak naprawdę o ludziach poszukujących boskiej kobiecości, zadających te pytania o Boga. Oznacza to, że przeniesienie tego wszystkiego do świata Czerwonej Sonji byłoby niesamowicie naturalne, ponieważ jest ona nietypową heroiną". Zobaczymy, co wyjdzie z tych planów i czekamy na Czerwoną Sonję.