Nieśmiertelny wciąż żyje, ale ledwo dycha

Od wielu lat różni twórcy przymierzają się do wskrzeszenia przygód Nieśmiertelnego na dużym ekranie. Na razie ze skutkiem marnym, ale projekt wciąż żyje. Lionsgate zdecydowało się zatrudnić Chada Stahelskiego do nakręcenia rebootu Nieśmiertelnego. Minęły dwa lata i nic na razie się nie ruszyło. Jednak jak twierdzi reżyser Johna Wicka 3, teraz chciałby się skupić na przywróceniu do łask klasyka z pamiętną rolą Christophera Lamberta. Pomysł rebootu schodzi jednak na dalszy plan. Nie wiadomo w jakiej formie, bo Stahelski wpierw chciał nakręcić trylogię, ale teraz skłania się ku telewizji i serialowi. Jak sam mówi, starają się wymyślić najlepszy sposób powrotu Nieśmiertelnego, aby tego nie popsuć. Na pewno będzie można liczyć na zagłębienie się w mitologię nieśmiertelnych postaci, jak również pozostawić przy życiu więcej niż dwóch walczących ze sobą rywali. Należy uzbroić się w cierpliwość i czekać, co z tych planów wyniknie.