Inwazja kaczek na Wielką Brytanię

Autor: GONZO Redaktor: GONZO

Dodane: 28-06-2007 20:11 ()


Najdalej za dwa miesiące na wybrzeża Wielkiej Brytanii rozpocznie inwazję armada złożona z co najmniej 10 tysięcy gumowych kaczuszek!

Żółte kaczuszki, a także żabki i żółwie, pochodzą z transportu gumowych zabawek, który wysłano z Hongkongu do Tacoma w USA. Zabawki przeznaczone na gwiazdkę dla amerykańskich dzieci, zostały zmyte z pokładu statku przez potężną burzę.

Prądy morskie rozdzieliły flotyllę gumowych zabawek z rozmokłych kartonów na dwie grupy: dwie trzecie - około 20 tysięcy - ruszyło na południe i po przekroczeniu równika dotarło do plaż Indonezji, Australii i Ameryki Południowej. Druga armada - ponad 10 tysięcy pływających kaczuszek w żółtym kolorze oraz kolorowe żółwiki i żabki popłynęły pchane morskimi prądami na północ z szybkością jednej mili morskiej (nieco ponad półtora kilometra) na dobę. Płynąc wśród lodowców, przez Cieśninę Beringa dotarły na Atlantyk.  

W ciągu 15 lat zabawki pokonały już trasę oceaniczną 27 tysięcy kilometrów! W 2000 roku pierwsze kaczuszki wpłynęły na Ocean Atlantycki.

Amerykańska firma z Tacomy, która importowała zabawki z Hongkongu, ustanowiła nagrodę dla "łowców kaczuszek": za każdą wyłowioną po 15 latach z oceanu lub znalezioną na plaży oryginalną żółtą kaczuszkę z Hongkongu, która pochodzi z przeznaczonego dla niej transportu, wypłaca 100 dolarów. Kaczuszki trudno pomylić, gdyż - choć częściowo wyblakłe od soli morskiej i promieni słonecznych - mają nadal czytelną nazwę tej serii wykonanej na amerykańskie zamówienie: "The First Yers Inc." Wielokrotnie wyższą wartość żółte kaczuszki osiągnęły wśród kolekcjonerów: ich cena na giełdzie internetowej doszła w tych dniach do 740 euro.

Gumowe zabaweczki za dwa miesiące zaczną lądować głównie na plażach Kornwalii i wybrzeżach południowej Irlandii.

Źródło: wp.pl


Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...