Poczuj się jak Indiana Jones w kasynie - recenzja "Ekspedycji"

Ekspedycja to najnowsza gra Queen Games wydana po polsku przez Rebel. Gra skierowana jest do rodzin i traktuje o odkrywaniu nieznanych lądów i poszukiwaniu artefaktów i wyposażenia. Okładka tytułu, jak i temat nawiązują do przygód Indiany Jonesa, a kto nim nie chciał być?

Na wstępie trzeba poświęcić kilka słów wykonaniu gry, bo stoi ono na najwyższym możliwym poziomie. Dostajemy kilkanaście bardzo grubych wyprasek z żetonami, planszami, kartami, do tego rzeźbione kostki, drewniane znaczniki i podstawki na postacie odkrywców. Dawno nie byłem pod takim wrażeniem zawartości. Samo przygotowanie do pierwszej rozgrywki zajęło mi kilkanaście minut, podczas których nie mogłem wyjść z podziwu, jak wiele i jak dobrze przygotowanych elementów otrzymujemy w takiej cenie. Dodatkowo należy pochwalić instrukcję, która w sposób klarowny i wyczerpujący wyjaśnia reguły gry.

W grze chodzi o to, żeby zdobywać punkty sławy. Możemy to robić poprzez odkrywanie nowych terenów na planszach wypraw, zdobywanie artefaktów, zbieranie złotych figurek skarabeuszy, a także odkrywanie skarbów na tajemniczych mapach. By wykonywać te czynności, autor gry wykorzystał jedną z najbardziej losowych mechanik znanych w grach planszowych, czyli rzut kostką. W swojej turze bowiem gracze ustawiają swoich 3 odkrywców na różnych polach na planszy obozu, wykopalisk lub wyprawy. Następnie rzucamy 4 kośćmi i sprawdzamy, jakie uzyskaliśmy wyniki. Jeśli mieliśmy szczęście to albo poruszymy się na planszy wyprawy, albo zdobędziemy jeden z artefaktów bądź zyskamy kartę bonusu. Możemy też zamienić niekorzystne wyniki na żeton zegara, który pozwala nam na ustawienie jednej z kostek na wybrany przez nas symbol. Opieranie wyniku naszej rundy na jednym rzucie 4 kośćmi brzmi bardzo losowo. Na szczęście możemy starać się zdobywać karty bonusów dające nam „wirtualne kości”, które możemy wykorzystywać jako dodatkowe do naszych kolejnych rzutów. To trochę ratuje sytuację, niemniej jednak podczas wyboru tej gry musimy mieć świadomość, że mimo wszystko polega ona na obstawianiu wyników rzutów kości i liczeniu na swoje szczęście.

Ten mało rozwinięty mechanizm gry obudowany jest na szczęście ciekawą i bardzo ładną otoczką fabularną. Gra wygląda bardzo imponująco na stole, a młodszych graczy na pewno ucieszy rozwój, jaki poczują w trakcie trwania gry. Ich postaci będą poruszać się na mapach, zasoby artefaktów będą piętrzyć się przed nimi na stołach, a mapy skarbów będą prognozowały masę punktów na koniec gry. Mimo to mam wrażenie, że tak jak rozbudowana jest cała otoczka Ekspedycji, tak i nadmiernie rozciągnięta w czasie jest rozgrywka. Podczas gry, szczególnie w składzie 4-osobowym, odczuwa się upływający czas. W swojej rundzie jesteśmy zaangażowani, interesuje nas wynik na kościach, zastanawiamy się jak rozłożyć naszych badaczy. Podczas tury innych graczy nie mamy za bardzo co robić. Gdyby ta gra trwała około 30 minut nie widziałbym problemu, niestety rozgrywka może toczyć się nawet ponad godzinę i to zdecydowanie za długo. Gra dobrze się skaluje, pewnie dlatego, że gracze mają niewielki wpływ na poczynania innych. Zastanawia mnie, kto ma być odbiorcą tego tytułu. O ile same akcje są proste, to wyjaśnienie zależności, jakie kryją się pod kartami bonusów, nie należy do najprostszych. Podobnie ma się sprawa, jeśli chodzi o punktację, cześć punktów zdobywamy podczas rozgrywki, a część na końcu. Najmłodsi gracze mogą mieć problemy ze złapaniem tych wszystkich zależności. Bardziej doświadczeni mogą czuć się zawiedzeni prostotą rozgrywki i jej sporą losowością. Grając w Ekspedycję, miałem poczucie przerostu formy nad treścią, barokowym opakowaniem dość prościutkiej „turlanki".

Podsumowując, Ekspedycja bardziej rozczarowuje, niż zachwyca. Mariaż Rebela z wydawnictwem Queen Games będzie niestety owocował także takimi słabszymi tytułami. Mam nadzieję, że kolejne z tej serii będą znacznie lepsze.

Tytuł: „Ekspedycja"

• Liczba graczy: 2 - 4 osoby
• Wiek: od 8 lat
• Wydawca: Rebel
• Projektant: Anthony Rubbo
• Ilustrator: Markus Erdt
• Wydanie: polskie
• Cena: 129,95 zł

Dziękujemy wydawnictwu Rebel.pl za udostępnienie egzemplarza gry do recenzji.