"Star Trek 4" w planach

Dwie pierwsze części nowego "Star Treka", autorstwa J.J. Abramsa, okazały się dużym sukcesem. Podobne oczekiwania wiązane są z tegoroczną odsłoną, zatytułowaną w "Nieznane". Ale jak mówi Simon Pegg, odtwórca roli Scotty'ego, najnowsza część cyklu nie wygląda na taką, która byłaby zwieńczeniem trylogii. Jest miejsce na dalsze przygody załogi Enterprise.

Paramount Pictures poczyniło już wstępne kroki, aby czwarta część ujrzała światło dzienne. Zachary Quinto i Chris Pine podpisali umowy na powtórzenie ról Spocka i Kirka. Trudno jednak mówić kiedy rzeczony film powstanie. Cała główna obsada jest zajęta innymi projektami. Pine jest ważnym elementem filmowego DC Comics, tak samo jak Zoe Saldana istotną częścią MCU, z kolei Karl Urban wspomina o możliwym "Dreddzie" dla Netflixa, a Pegg jest twarzą "Mission: Impossible".

Premiera "Star Trek: W nieznane" już 22 lipca 2016 r., potem okaże się jak szybko Paramount zdecyduje się na kolejną odsłonę cyklu.