"Jurassic World" zdetronizowany

W świąteczny weekend w USA rozegrała się zacięta walka o pierwsze miejsce w filmowym box office. Rzutem na taśmę wygrała animacja "W głowie się nie mieści", pokonując "Jurassic World" raptem o pięćset tysięcy dolarów. Nowości weekendu rozczarowały. Dopiero trzecie miejsce zając "Terminator: Genisys", a czwarte "Magic Mike XXL"."

W głowie się nie mieści" jest na dobrej drodze do pokonania granicy 300 milionów dolarów wpływów. Na razie na koncie animacji znajduje się kwota 245,8 milionów. Z kolei "Jurassic World" powoli zbliża się do granicy 600 milionów dolarów, którą powinien przekroczyć w ciągu ośmiu dni. Oczywiście dokona tego w rekordowo krótkim czasie i będzie czwartym obrazem w historii, któremu się ta sztuka powiodła.

"Terminator: Genisys" stać było jedynie na 27 milionów dolarów podczas premierowego weekendu. Produkcja z Arnoldem Szwarzeneggerem będzie miała kłopoty z przekroczeniem 100 milionów dolarów w amerykańskim box office. Co stawia pod znakiem zapytania ewentualną kontynuację.

Blamażem należy nazwać wynik "Magic Mike XXL". Jedynie 12,8 milionów podczas debiutu to stanowczo za mało, aby myśleć o podbiciu kin. Rozczarowaniem jest również "Ted 2", który podczas drugiego weekendu wyświetlana stracił aż 66% popularności i zarobił już jedynie 11 milionów dolarów.

W najbliższy weekend w kinach narozrabiają "Minionki", zatem wyczekujemy nowego lidera box office.