Co dalej, panie Bond?

Od "Skyfall" minie niebawem dwa lata, Daniel Craig nie młodnieje, a od czasu swojej ostatniej misji dla brytyjskiego wywiadu nie zagrał w żadnym filmie. Życie rodzinne mu służy. Zatem nasuwa się pytanie - co dalej z Jamesem Bondem? Czy jeszcze powróci?

James Bond Radio oraz MI6 zgodnie donoszą, że trwają poszukiwania aktora, który zagrałby postać zapadającego w pamięć przeciwnika, jakiego niegdyś wykreował Richard Kiel wcielając się w niezapomnianego draba o pseudonimie "Szczęki". Postać ma się nazywać Hinx - wiek między 30 a 45 lat, posiadać 6′ 2″ stóp wysokości (czyli jakieś 188 cm).

Do Bonda 24 i Bonda 25, które miały tworzyć jedną historię zatrudniono scenarzystę Johna Logana. W marcu ukończył on skrypt pierwszego Bonda, po czym postanowił zrezygnować z dalszej pracy nad filmami. Co oznacza, że nie stworzy scenariusza do 25 Bonda. Na ratunek wytwórni MGM przyszli  Neal Purvis i Robert Wade (pracujący przy 5 ostatnich Bondach), którzy mieli uporządkować scenariusz Logana. 

Pierwotnie czwarty film z Danielem Craigiem miał trafić do kin w 2014 r. (aktor ma podpisaną umowę na jeszcze dwa epizody). Wszystko uległo przesunięciu, aż w końcu zdjęcia do filmu miały ruszyć w październiku 2014 r., ale jest to mało prawdopodobne. Prace na planie Bonda 24 mogą rozpocząć się w grudniu, co by oznaczało, że wyznaczona na 23 października 2015 r. premiera jest mocno zagrożona.

Z dotychczasowych plotek jedna jest warta uwagi. Rzekomo głównego przeciwnika 007 miałby zagrać Chiwetel Ejiofor ("Zniewolony. 12 Years a Slave").