Nieważne mandaty

Okazało się, że mandaty wystawiane od listopada 2005 przez kontrolerów lubelskiego MPK roku są nieważne.

Proceder wystawiania nielegalnych mandatów trwa w Lublinie od lat. Jednak do dzisiaj nikt nie zdawał sobie z tego sprawy. Aferę ujawniła ostatnia inspekcja Najwyższej Izby Kontroli, która ustaliła, że wszystkie mandaty wlepione lublinianom od listopada 2005 roku są jedynie bezwartościowymi świstkami papieru.

W 2003 roku radni z Lublina zrezygnowali z ustalania cen biletów i uchwałą nakazali to robić zarządowi MPK. I tu pojawił się problem. Bo MPK, oprócz ustalania cen biletów, zaczęło ustalać również wysokość mandatów. Tego zaś robić mu nie wolno. Wysokość mandatów, według prawa, może ustalać jedynie Rada Miasta.

Ta niewielka luka w przepisach będzie kosztował kasę miasta nawet 7,2 mln zł. Na taką łączną kwotę kontrolerzy z Lublina wystawili wadliwe mandaty.

W efekcie - jak informuje "Dziennik Wschodni" - wystawiono około 70 tys. nielegalnych mandatów za jazdę na gapę. Nikt nie musi ich płacić, a ci, którzy już to zrobili, mogą żądać od miasta zwrotu pieniędzy. Wynika z tego, że aktualnie lublinianie mogą jeździć na gapę miejskimi autobusami całkiem bezkarnie!

Źródło: dziennik.pl