Black Isle wraca do gry - szczera prawda, czy marketingowy chwyt?

Wszyscy fani erpegów, pamiętający takie perełki jak Planescape: Torment czy Fallout na pewno znają nazwę Black Isle - studio, od którego zaczęła się prawdziwa przygoda z produkcjami, które stawiały na bogatą fabułę i dużą ilość współczynników postaci.

Jak się okazuje, legendarna firma powróciła do gry. A przynajmniej tak wynika z najróżniejszych wpisów na Twitterze, Facebooku czy oficjalnej stronie, jaka pojawiła się w sieci. Po przeanalizowaniu dostępnych informacji okazuje się, że Black Isle powraca jako oddział firmy Interplay, która jak wiadomo, ostatnio ma się nie najlepiej.

Dodatkowo dochodzi pytanie, czym BI miało by się zająć - wszelkie ich najważniejsze marki zostały sprzedane innym firmom. Oprócz tego większość osób, które tworzyły dawną ekipę studia zdążyła się już wypowiedzieć, że wieść o jego reaktywacji jest dla nich zaskoczeniem i nie mają z tym nic wspólnego. Wychodzi na to, że dawna legenda będzie się składać z całkiem nowego zespołu.

Niestety na razie konkretnych informacji jest jak na lekarstwo, pozostają więc tylko domysły i spekulacje - oraz czekanie na dalsze rozwinięcie sprawy.