„Avengers” tom 6: „Powrót Gwiezdnego Piętna” - recenzja

Autor: Paweł Ciołkiewicz Redaktor: Motyl

Dodane: 22-02-2023 06:25 ()


Thor, Kapitan Ameryka, Iron Man, Ghost Rider, She Hulk, Kapitan Marvel, Blade oraz Czarna Pantera mają kolejne zadanie do wykonania. Po wizycie w Piekle, gdzie mogliśmy śledzić szaleńczy wyścig upiornych jeźdźców, przenosimy się w kosmos. Tym razem w centrum wydarzeń jest Starbrand. Choć w zasadzie należałoby użyć liczby mnogiej, bowiem poznajemy różne postaci noszące to imię. Łącznie z pierwszym, którym był… Tyranozaur! Później przenosimy się sześćdziesiąt pięć milionów lat w przyszłość, by poznać pierwszego, prehistorycznego ludzkiego Starbranda.

Ta wizyta w odległej przeszłości stanowi punkt wyjścia do opowieści o współczesnych perypetiach Gwiezdnego Piętna. W ogromnym galaktycznym więzieniu należącym do imperium Shi’ar dochodzi do wybuchu. Avengersi muszą sprawdzić, co było jego przyczyną. Na wyprawę nie może ruszyć Czarna Pantera, który poszukuje zaginionego Iron Mana (pewnie opowieść o tych zdarzeniach można znaleźć w jakiejś innej serii). Kapitan Ameryka poprosił zatem Czarną Wdowę, żeby wsparła poczynania jego ekipy. Niestety wyprawa od samego początku idzie bardzo źle. Statek kosmiczny najpotężniejszych ziemskich bohaterów wpada w magnetyczne sieci i zerwana zostaje wszelka łączność – zarówno z Ziemią, jak i z imperium Shi’ar. Thor ulega jakiejś dziwnej infekcji, w rezultacie której zamienia się w… jaszczura. Część grupy gdzieś zaginęła, a ci, którzy pozostali, muszą odpierać ataki Skrulli, Mrocznych Zjaw oraz Brood. Czy może być jeszcze gorzej?

Jason Aaron rzuca swoich bohaterów w wir niebezpiecznych przygód, nieustannie skacząc z teraźniejszości w odległą przeszłość, by pokazać kontekst zdarzeń. Superbohaterowie poszukują tajemniczej istoty noszącej na sobie Gwiezdne Piętno i muszą pokonywać własne słabości. Te międzygalaktyczne przygody wyglądają bardzo efektownie i… różnorodnie. Tym razem bowiem za oprawę graficzną odpowiada kilkoro artystów. Większość rysunków stworzył wprawdzie Ed McGuinness, ale spierali go między innymi: Dale Keown, Andrea Sorentino, Paco Medina oraz Francesco Manna. Wszyscy wykreowali pełne rozmachu plansze. Bardzo interesująco wyglądają również okładki poszczególnych zeszytów umieszczone w albumie.

Szósty tom serii pisanej przez Jasona Aarona stanowi kolejny krok w budowaniu zakrojonej na szeroką skalę narracji. Tym razem ukazuje odrodzenie, czy też pojawienie się kolejnej inkarnacji Starbranda. Bez wątpienie będzie mu on potrzebny na dalszych etapach tej długiej opowieści. Miłośnicy superbohaterskich tasiemców zapewne będą zadowoleni, bo Aaron sprawnie poczyna sobie z marvelowskimi motywami, natomiast cała reszta czytelników zapewne odczuwa już lekkie znużenie tą serią. A do finału opowieści tworzonej przez Aarona jeszcze daleko.

 

Tytuł: Avengers tom 6: Powrót Gwiezdnego Piętna

  • Tytuł oryginału: „Avengers. Vol 6. Starbrand Reborn”
  • Scenariusz: Jason Aaron
  • Rysunki: Ed McGuinness
  • Tłumaczenie: Marek Starosta
  • Wydawca: Egmont
  • Data polskiego wydania: 25.01.2023 r.
  • Wydawca oryginału: Marvel Comics
  • Objętość: 112 stron
  • Format 165x255 mm
  • Oprawa: miękka ze skrzydełkami
  • Papier: kredowy
  • Druk: kolorowy
  • Cena: 49,99

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.


comments powered by Disqus