Dariusz Domagalski „Gniewny pomruk burzy” - recenzja

Autor: Damian Podoba Redaktor: Motyl

Dodane: 27-10-2017 16:23 ()


Gniewny pomruk burzy” jest trzecim tomem cyklu krzyżackiego, który wyszedł spod ręki Dariusza Domagalskiego. Podobnie jak w poprzednich dwóch tomach autor powiązał wątki, doskonale znanej wszystkim polakom historii wojny polsko-krzyżackiej z elementami mistyki oraz kabały.

Na Drzewie Życia wciąż nie ma równowagi. Dwie przeciwstawne emanacje, a raczej ich Przebudzeni, muszą zetrzeć się w boju, który rozstrzygnie o losach świata. Takie tło leży u podstaw bitwy pod Grunwaldem, która ma stać się ostatecznym starciem między spaczoną Biną i dążącą do równowagi Chochmą.

Autor dużo czasu poświęcił na naukowe badanie przebiegu działań wojennych przed, w trakcie i po bitwie na polach grunwaldzkich w 1410 r. Zwrócił też uwagę, nie tylko na tę jedną bitwę, ale mocno wskazał na inne starcia, które dla „wielkiej” historii nie jawią się jako pierwszoplanowe, tymczasem dla ówczesnych wydarzeń miały znaczenie bardzo ważne. Mowa w tym wypadku o bitwie pod Koronowem, gdzie polskie zwycięstwo być może miało o wiele większe znaczenie polityczne i prestiżowe niż pogrom armii krzyżackiej pod Grunwaldem. Mniej więcej w taki sposób przedstawił te fakty Domagalski. Jego barwne opisy walk, dialogi i wartka akcja nieodłącznie towarzyszą bohaterom powieści. Na karty książki ponownie wracają Dagobert i Aine, a także postacie historyczne: król Władysław Jagiełło, książę Witold, wielu znamienitych polskich rycerzy na czele z Zawiszą Czarnym, oraz dostojnicy krzyżaccy. Autor zręcznie przedstawił chaos bitewny, a przy okazji przemycił kilka scen, które wyryły mi się w pamięci z ekranizacji „Krzyżaków”.

Cieniem na wydarzenia doniosłe i ważne kładzie się osobisty dramat Dagoberta, który rozpacza nad stratą swojego giermka. Kontynuacją szpiegowskich wątków z poprzedniej części jest pokazanie działań polskiego wywiadowcy na dworze krzyżackim.

Wydawnictwo zrobiło to, co umie bardzo dobrze – opublikowało bardzo dobrze sprawioną książkę. Okładka jest utrzymana w stylu poprzedniczek. Na pierwszym planie mamy krzyżackiego piechura, a stylistyka okładki jest w zielonkawej tonacji. Postać jest przedstawiona szczegółowo i nie razi żadną groteskową kreską. Od strony redakcyjnej nie zauważyłem żadnych potknięć, ale dużą winę ponosi w tym wypadku autor. Po prostu powieść jest tak interesująca, że czyta się ją, nie zwracając uwagi na jakieś tam literówki. Nie twierdzę, że takowe są. A jeśli jednak to przyjemność z czytania była na tyle duża, że niczego nie dostrzegłem.

Tak jak w poprzednich częściach na końcu znajduje się część naukowa – przypisy oraz bibliografia. Każdy czytelnik może tam znaleźć coś, co rozszerzy informacje płynące z fabuły książki. Trzeba tylko chcieć zagłębić się w te niezwykłe czasy. Ponadto, autor dodał schematyczne grafiki przedstawiające przebieg bitwy pod Grunwaldem. Jest to bardzo drobiazgowe ujęcie działań wojennych. Przedstawienie jest czytelne i interesujące. Pokazuje też, że Domagalski naprawdę dużo czasu poświęcił na dokładne zapoznanie się z tematem swojej opowieści. Warto to docenić.

Książkę polecam zdecydowanie tak jak poprzednie tomy. W zasadzie nie będę dodawał nic więcej ponad to, że tę serię z powodzeniem może przeczytać każdy.

Tytuł: „Gniewny pomruk burzy”

  • Autor: Dariusz Domagalski
  • Wydawnictwo: Rebis
  • Data publikacji: 09.2017 r.
  • Liczba stron: 376
  • Format: 128 x 197 mm
  • Oprawa: miękka ze skrzydełkami
  • Wydanie 1
  • Cena: 34,90 zł

Dziękujemy Wydawnictwu Rebis za udostępnienie egzemplarza do recenzji.


comments powered by Disqus