„Dexter’s Laboratory Classic" tom 1 - recenzja

Autor: Damian Maksymowicz Redaktor: Motyl

Dodane: 23-09-2017 20:34 ()


Pamiętam jak dziś, gdy w wieku niespełna dziesięciu lat, w kablówce pojawił się kanał Cartoon Network. Od tego czasu inne stacje przestały się liczyć, a "złota era CN" to pierwsze, co przychodzi mi na myśl, gdy mowa o kreskówkach. "Krowa i  Kurczak", "Atomówki", czy właśnie „Laboratorium  Dextera" - obok powtarzanych w kółko filmów na Polsacie, to moje telewizyjne wspomnienia z drugiej połowy lat 90. Komiks od Studia JG już samym tytułem uderza bez pardonu prosto w serce mojej nostalgii. Wydawca zdecydował się go nie tłumaczyć, dostarczając nam "Dexter’s Laboratory Classic" tom 1, a pod taką, oryginalną nazwą kojarzę tę i inne kreskówki z CN. Były one moją pierwszą stycznością z językiem angielskim i mimowolnie pierwszym nauczycielem tego języka. Gdy ktoś mówi o "Atomówkach" potrzebuję chwilę, by przestawić trybiki w mózgu z "Powerpuff Girls" na rodzimą wersję.

Tom o przygodach pierwszego kultowego Dextera (drugim jest sympatyczny seryjny morderca) zbiera cztery zeszyty serii, ale samych historii jest w środku więcej. Ich długość i to, co przedstawiają, odpowiada temu, co możemy pamiętać z małego ekranu. Są to oczywiście wynalazki nieletniego naukowca o niskim wzroście i nieproporcjonalnie wysokim ego oraz jego siostry DeeDee  - dziewczynki o małym rozumku, która przechodzi przez laboratorium brata jak różowe tornado. Zgodność klimatyczną i wizualną (kreska jest identyczna z tą serialową) zapewnia obecność pośród twórców Genndy’egoTartakovsky’ego, autora oryginalnej kreskówki.

"Dexter’s Laboratory Classic" jest przede wszystkim skierowane do dzieciaków w wieku 8-12 lat, ale i starszym ma do zaoferowania coś więcej niż moc nostalgii. Komiksowe "Dexter’s Laboratory" umiejętnie wykorzystuje medium, w którym występuje. W jednej z historii kłótnia pomiędzy Dexem a jego arcyrywalem Mędrkiem zamienia się w potok komiksowych dymków. Finałowa opowieść kręci się wokół zeszytu komiksowego, który pokazuje przyszłość głównego bohatera. Jest wreszcie historyjka idealnie wpisująca się w obchodzoną w tym roku setną rocznicę urodzin Jacka Kirby’ego. W niej właśnie Dexter wchodzi do świata komiksu, używając maszyny o nazwie "Kirbytron 2000". Jakby tego było mało, kreska zmienia się na taką, która imituje styl "Króla" komiksu i wywołuje autentyczne uznanie u dorosłego komiksiarza.

Komiks czyta się szybko, ale nie jest to czas zmarnowany. Można swoje pieniądze ulokować znacznie gorzej. Ciekawe, jaki poziom trzymają papierowe wersje innych serii z Cartoon Network.

 

Tytuł: „Dexter’s Laboratory Classic" tom 1

  • Scenarzysta: Genndy Tartakovsky
  • Ilustrator: Genndy Tartakovsky
  • Wydawnictwo:Studio JG
  • Format:176x250 mm
  • Oprawa:miękka
  • Papier:kredowy
  • Druk:kolor
  • Data wydania: 19.09.2017 r.
  • Cena: 34,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Studio JG za udostępnienie egzemplarza do recenzji.


comments powered by Disqus