„Outcast: Opętanie” tom 2: „Bezkresne, nieprzebyte zgliszcza” - recenzja
Dodane: 12-07-2017 12:17 ()
Kyle Barnes to postać tragiczna. Cały czas wyrzuca sobie to, co z jego winy stało się z jego matką, jak również nie może sobie wybaczyć, że przez niego odeszła od niego żona z córeczką. Chociaż na pierwszy rzut oka mogłoby się zdawać, że posiadane przez niego zdolności są w stanie pomóc opętanym przez demony nieszczęśnikom, to przecież one doprowadziły do wielkich tragedii w jego życiu osobistym. W dodatku nie jest wcale takie jasne, czy chłopak rzeczywiście ma w sobie potencjał uzdrowiciela. Tymczasem, jak sugeruje tytuł drugiego tomu serii „Outcast: Opętanie”, świat wokół niego zdaje się jawić jako „bezkresne, nieprzebyte zgliszcza” w odwiecznej walce, jaką toczą ze sobą siły dobra i zła.
Postacią tragiczną jest również wielebny Anderson. Duchowny nie jest pewny, czy przeprowadzane przez niego w ciągu ostatnich lat egzorcyzmy rzeczywiście przynosiły zamierzone skutki. Czy dla żołnierza Boga może być coś gorszego, niż zwątpienie w siłę stojącą za jego powołaniem i mającą stanowić niezniszczalny oręż w jego rękach? Jedyną osobą, która może to zweryfikować, jest posiadający niezwykłe zdolności chłopak nazywany przez opętanych przez diabla „wypędzonym”. Na nieszczęście dla obydwu sytuacja nie wygląda najlepiej.
Na drodze Kyle'a Barnesa i wielebnego Andersona pojawiają się kolejne znaki zapytania, co sprawia, że lektura komiksu nie może znużyć. Tajemniczy Sidney, sam diabeł w ludzkim ciele, mówi o tajemniczym „scaleniu”. Jedna z opętanych stwierdza, że opętani potrzebują światła wypędzonego, ponieważ daje im ono moc. Jednym słowem czuć, że w powietrzu wisi gęsta, lepka chmura, z której prędzej czy później spadnie ulewny deszcz, dający odpowiedzi na wiele budzących ciekawość czytelnika pytań. Mnie taka atmosfera bardzo się podoba.
Akcja w „Outcascie” posuwa się niespiesznie naprzód. Robert Kirkman ma dzięki temu czas pochylić się nad wieloma codziennymi, z pozoru mało istotnymi sytuacjami, lecz również popracować nad budowaniem historii w oparciu o detale, które mają w niej duże znaczenie. Niezmiennie pomaga w tym scenarzyście świetnie dobrany rysownik. Dlatego też, czerpiąc dużą przyjemność z lektury kolejnych rozdziałów serii, wyglądam niecierpliwie następnych. Warto wejść w ten świat.
Tytuł: „Outcast: Opętanie” tom 2: „Bezkresne, nieprzebyte zgliszcza”
- Scenariusz: Robert Kirkman
- Rysunki: Paul Azaceta
- Kolory: Elizabeth Breitweiser
- Tłumaczenie: Marek Starosta
- Wydawnictwo: Mucha Comics
- Liczba stron: 128
- Oprawa: twarda
- Papier: kredowy
- Druk: kolor
- ISBN: 978-83-61319-90-0
- Wydanie pierwsze
- Premiera: 31 maja 2017 r.
- Cena: 55 zł
Dziękujemy wydawnictwu Mucha Comics za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
Galeria
comments powered by Disqus