„Velvet" tom 2: „Tajne życie umarlaków" - recenzja

Autor: Marcin Waincetel Redaktor: Motyl

Dodane: 21-12-2016 14:46 ()


Ed Brubaker wykazuje nieprawdopodobny talent do tworzenia intrygujących niewiast. Tak było z Josephine w fenomenalnej serii „Fatale”, nie inaczej jest z tytułową bohaterką opowieści szpiegowskiej „Velvet”. Drugi album zbiorczy jest na to niezbitym dowodem.

„Velvet: Tajne życie umarlaków” pozwala nam zyskać zdecydowanie szerszą perspektywę na wydarzenia zapoczątkowane w komiksie „U kresu”. Velvet – a czytelnik wraz z nią – jest świadoma, że intryga jest bardziej skomplikowana, niż mogłoby się to na początku wydawać. Ważną rolę odgrywa nie tylko to, co jest, lecz także to, co było, ponieważ odpowiedzi znajdują się także w przeszłości agentki. Mrocznej i traumatycznej. Przyszłość także wydaje się posępna.

Po lekturze w pamięci zostają dialogi. Szczególnie intrygująco wypada w tej sprawie wymiana zdań pomiędzy Velvet a pewnym niezrównoważonym agentem – widać, że Velvet, postawiona pod ścianą w związku z oskarżeniami o zabójstwo, jest zdesperowana, aby zaufać nawet najbardziej zaskakującym personom. Kimś takim jest Damian Lake, który już wkrótce będzie prawdopodobnie rozdawać karty.

Jest w przedstawieniu Brubakera mistrzowska precyzja. Amerykanin potrafi zapętlić historię w sposób, który na pierwszy rzut oka wydaje się nie do rozwiązania – wielość wątków, miejsc, retrospekcje, różne punkty widzenia. Jednak wszystko czemuś służy. Dynamicznie prowadzona akcja – bo przecież „Velvet” to nie tylko opowieść szpiegowska, ale częściowo również thriller i historia sensacyjna – stanowi niekwestionowany walor. Nie jedyny.

Steve Epting dysponuje niezwykłym talentem w obrazowaniu fotorealistycznych przestrzeni. Choć zasadnicza część akcji komiksu dzieje się w Londynie, to jest on wewnętrznie zróżnicowany. Tajne archiwa placówki wywiadu, mroczne metro, sypialniane wnętrza z subtelną erotyką... Epting jest perfekcyjny w trosce o detale. A partneruje mu w tym niezrównana kolorystka, Elizabeth Breitweiser, która potrafi nadać odpowiedniej dramaturgii poszczególnym scenom.

„Velvet” to seria wypełniona emocjami. Brubaker nie boi się stosować bezkompromisowych rozwiązań, ponieważ jest twórcą w pełni dojrzałym, świadomym swojego potencjału. Jeśli ktoś bał się, o to, jaka będzie przyszłość bez Josephine – cóż, wątpliwości rozwiane. Bo „Tajne życie umarlaków” potrafi być wyjątkowo fascynujące... Velvet musi zaś uciekać, aby dowieść swojej niewinności. Warto śledzić, gdzie poniesie ją los.

 

Tytuł: „Velvet" tom 2: „Tajne życie umarlaków"

  • Scenariusz: Ed Brubaker
  • Rysunki: Steve Epting
  • Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
  • Wydawnictwo: Mucha Comics
  • Wydawca oryginału: Marvel Comics
  • Liczba stron: 128
  • Oprawa: twarda
  • Papier: kredowy
  • Druk: kolor
  • Data premiery: 06.12.2016 r.
  • ISBN 978-83-61319-80-1
  • Wydanie pierwsze
  • Cena: 55 zł

  Dziękujemy wydawnictwu Mucha Comics za udostępnienie egzemplarza do recenzji. 

Galeria


comments powered by Disqus