Recenzja książki "Trzeci świat" Macieja Guzka

Autor: Inken Redaktor: druzila

Dodane: 03-01-2010 21:02 ()


Maciej Guzek najbardziej znany jest ze swoich opowieści umieszczonych w świecie Królikarni. To rzeczywistość, w której Polska zdobywa prymat na Ziemi ze względu na posiadanie dostępu do Legend. Jest to około stu planet zawierających magię, słabo rozwinięte kultury i nieograniczone możliwości, przydatne zwłaszcza Polakom, sprzedającym za olbrzymie pieniądze czarodziejskie artefakty, czy koncesje na wykorzystywanie zaświatowych zdobyczy. Nagle jednak nasz kraj postanawia zamknąć przejście do Trzeciego Świata, a pewien dziennikarz dostaje, po półtora roku oczekiwania, zgodę na podróż do Legendy w ostatnich chwilach dostępu do niej. Bohater wyrusza w drogę, zastanawiając się, dlaczego Polska rezygnuje z tego dochodowego świata i dlaczego pozwolono mu na wyprawę.

„Trzeci Świat” to powieść podróżna, składająca się z zapisków i obserwacji dziennikarza. Bohater przedstawia odmienną rzeczywistość nie tylko notatkami, ale również zdjęciami, szkicami, czy nagraniami dźwiękowymi. Z tych opisów wyłania się obraz Legendy, w której od zawsze istniała pewnego rodzaju równowaga między półkulami planety. Biel należała do Matki, gwiazdy oświetlającej północ, czerwień to domena Dziwki, która z południa próbowała walczyć o władzę nad Legendą. Królikarnia, czyli organizacja zajmująca się magicznymi światami z ramienia polskiego rządu, wspierała od początku Matkę, być może dlatego, że podopieczni Dziwki to łaknące krwi i przemocy potwory. Do walki włączono polskie wojsko, ale mimo zacofania technologicznego Południe zaczynało wygrywać. Nie zważając na niebezpieczeństwa, dziennikarz wyruszył jednak w drogę, nie słuchając rad rodaków. Jego przewodnikiem stał się uzależniony od ziaren kawy elf, a kierowcą goblin. Bohater zdobywa od nich wiedzę o otaczającym go świecie, ale ma też szeroko otwarte oczy i jako dziennikarz potrafi powiązać ze sobą różne poszlaki. Jego obsesją staje się wkrótce postać Czarownika, który miał być towarzyszem Dziwki, władać czasem i oczywiście szkodzić Matce i jej wyznawcom.

Po raz kolejny okazuje się też, że sama droga jest ważniejsza niż dotarcie do celu. W trakcie podróży bohater poddaje bowiem wszystko analizie. Trudno w związku z tym mówić o gwałtownych zwrotach akcji. Dziennikarz stara się zrozumieć otaczający go świat i mimo że jest to kraina pełna przemocy, w pewnym sensie czuje do niej przywiązanie. Co jakiś czas znaleźć można uwagi na temat życia w „naszej” rzeczywistości, w świecie po drugiej stronie nory królika. Jest to świat, który zdążył się już przyzwyczaić do wygód, jakie Polacy sprowadzili z Legend. Jednocześnie wciąż pełen jest różnego rodzaju niegodziwości, ale też ograniczeń i biurokracji. Natomiast bohater dusi się w takim świecie i zdecydowanie preferuje wolność, jaką dają mu wyprawy do Legend. Takie podejście przypomina od razu tendencję do publicystyki pojawiającą się w twórczości Jarosława Grzędowicza, jednak Maciej Guzek robi to subtelniej, nie bije czytelnika po głowie przekonaniami, jednocześnie zauważając też, że cywilizacje prymitywniejsze, posiadające więcej swobody, również posiadają swoje minusy.

Z pewnością powolniejsza i bardziej zrównoważona narracja w „Trzecim Świecie” nie każdemu przypadnie do gustu, tak samo jak dość łatwe do przewidzenia zakończenie. Jednak właśnie ta spokojna droga do finału jest ważna, a nie tylko sam cel. Jeśli w bohaterze zachodzi zmiana, to jest to łagodna ewolucja, którą czytelnik może dokładnie zaobserwować. Oczywiście książka Macieja Guzka nie jest doskonała i można zauważyć kilka niezgodności z założeniami Legendy. Natomiast dobrze zrobił autor nie rozciągając podróży w nieskończoność. W związku z tym opowieść nie jest niepotrzebnie długa. Z pewnością może stanowić miłą odmianę po książkach pełnych akcji. „Trzeci Świat” jest ciekawą lekturą, ale nie skłamię jeśli dodam, że Macieja Guzka stać na więcej i na to więcej będę czekać.

korekta: Elanor

 

Autor: Maciej Guzek

Wydawnictwo: Agencja Wydawnicza Runa

Data: Październik 2009

ISBN:978-83-89595-58-4

Liczba stron:288

Wymiary:125 x 195 mm

 

Dziękujemy Wydawnictwu Runa za udostępnienie książki do recenzji.

 


Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...