Ilek-Vad - dział RPG ZC

Autor: Redaktor: Thythwack

Dodane: 29-09-2009 01:22 ()


Po obu stronach wysokiego wulkanicznego cypla, wrzynającego się głęboko w błękitne wody morza (owo morze stanowi wielki, śródlądowy ocean, leżący na zachód od trzeciego największego kontynentu krainy snu), w którym uwijają się Gnorrowie, budując swe zawiłe konstrukcje, wznosi się Ilek-Vad - miasto wspaniałych wież i wieżyczek wyrastających z gładkich skał, w których znajdują się ich fundamenty; - niegdyś siedziba dumnego rodu starożytnych królów, a teraz miasto-pałac króla Cartera, dawnego, mieszkańca świata jawy. Król był szczupłym mężczyzną, ubierającym się w przepyszne stroje ze srebrno złotych tkanin. Był wyższy od najwyższego człowieka krainy snu o głowę.

 

Pałac otaczają ogrody z fontannami i kwitnącymi krzewami. W głębi ogrodów znajdują się koszary wojskowe. Stacjonuje w nich ponad 1000 żołnierzy, którzy ubrani są w lekkie zbroje i lśniące metalowe hełmy. Są uzbrojeni w miecze i tarcze (które w środku są wyposażone w miniaturowe wersje zwierciadeł otaczających miasto). Wszyscy żołnierze są wyraźnie wyżsi od przeciętnego mieszkańca krainy snu

 

W jednej z prywatnych pałacowych komnat króla Cartera, na przykrytej piękną jedwabną tkaniną marmurowej płycie, podparty na wysokich poduszkach, spoczywa nieruchomo Etienne-Laurent de Marigny. Leży blady i nie oddycha, i wygląda, że nie żyje, ale jego ciało nie wykazuje oznak rozkładu; nieobecny jest tylko jego duch.

Etienne jest największym spośród ziemskich śniących. Jego sny i poszukiwania nie mają końca; zaprowadziły go gdzieś w nieznane dotychczas obszary - nie tylko w ziemskiej krainie snu, lecz także w dalekich światach i wymiarach. A gdzie jest teraz? Gdzie naprawdę jest? Wyruszył kilka lat temu, zanim pojawiły się kłopoty w krainie snu. A cel jego podróży? Któż to może wiedzieć?

 

Popołudniowe słońce uroczo odbija się w oknach i metalowych posągach, a na placach i w ogrodach tego baśniowego miasta zawsze gromadzą się tłumy mieszkańców

 

 

Miasto otacza ekran w postaci skrzącej się czerwonym światłem kopuły czystej energii. Jest to pole siłowe podobne do tego, które otacza miasto Celephais.

Do Ilek-Vad nie mają wstępu tylko obcy i ci, którzy mogliby poznać jego tajemnice. Miasto jest niedostępne dla obserwatorów z innych światów, a także dla posiadających skanery Starszych Bogów. Jest niedostępne dla czarodziejskich kul czarowników z krainy snu, ponieważ czarodziejskie kule nie są naturalne, są obce.

 

Pole siłowe chroni miasto przed zgubnym wpływem Bóstw podobnych Wielkiemu Cthulhu, oraz przed  Nyarlathotepem, ich wysłannikiem i agentem.

Przez barierę może przedostać się jedynie to co ma naturalny charakter, jest niegroźnym powszechnym elementem krainy snu nie służąc żadnym, dobrym czy złym, mocom. Tym czymś są ptaki, chmury oraz Gnorrowie.

 

Bronią obronną miasta są rozmieszczone wokół niego sprzężone baterie zwierciadeł.

Na samym szczycie największego wzniesienia zainstalowane jest wielkie zwierciadło. U jego podstawy, mieści się centrum dowodzenia, gdzie można ujrzeć dwóch żołnierzy w hełmach. Gdy miasto jest zagrożone jakimś atakiem to po krótkiej chwili na obrzeżach miasta, w murach obronnych, pojawia się jednocześnie mnóstwo otworów, z których wytaczają się kolejne wielkie zwierciadła. Strzelają one niezwykle oślepiającymi wiązkami światła.

Brian Lumley - Przemiana Tytusa Crowa

Brian Lumley - Zegar Snów

 


Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...