„Great Teacher Onizuka” tom 9 - recenzja

Autor: Jarosław Drożdżewski Redaktor: Motyl

Dodane: 03-10-2023 21:08 ()


„Zostanę nauczycielem. Takim SUPER nauczycielem, że stanę się legendą” – Sensei Onizuka. I tak już od dziewięciu tomików Onizuka się stara i stara, przeżywając to wzloty to upadki. Jedno trzeba przyznać, jest dzięki temu super zabawa podczas lektury i wyjątkiem od tej reguły nie jest najnowsza, dziewiąta już odsłona. Zapraszamy do lektury recenzji kolejnego odcinka serialu „Great Teacher Onizuka” Toru Fujisawa od Waneko.

Na wstępie bardzo krótko o tym, co m.in. znajdziecie w tym tomiku. A więc:

 

- próba zabójstwa,

- nauczycielskie wagary,

- podglądanie bielizny w metrze,

- rozterki nauczycielskie,

- kolejny plan pozbycia się Onizuki ze szkoły.

Tak, to część z tego, co znajdziecie w środku komiksu. A i to, nie jest wymienione wszystko, bo różnego rodzaju wątków jest tu jeszcze więcej. I trochę nietypowo na wstępie wspomnieć należy o wadzie, jaka się z tym wiąże. Tak dużo poruszonych wątków i tematów sprawia, że ten odcinek jest nieco rwany, a sceny po ich zaprezentowaniu pozostają ot tak nagle porzucone. Mangaka nie tłumaczy, jak się one – a przynajmniej część z nich – kończą, przez co tracą one swój cały wydźwięk. Wygląda to trochę tak, jakby miał on za dużo pomysłów w stosunku do miejsca, którym dysponował. Pierwszy raz rzuca się to w oczy tak mocno, że aż należy o tym wspomnieć. Tym większa szkoda, że jeden z tak porzuconych (być może będzie powrót do niego w przyszłości?) wątków był najmocniejszym elementem tej części. Do tej pory to Onizuka i jego uczniowie byli w centrum zainteresowania, a poruszane problemy traktowały głównie o tych, którzy się uczą, a nie nauczają. Tym razem Fujisawa pokusił się o ukazanie problemów nauczycieli, a w zasadzie pewnej nauczycielki, która zaczyna wątpić w siebie i w swoją misję. Wątek zrywa się tak szybko jednak, jak się zaczyna, więc czytelnik pozostaje bez odpowiedzi i rozwiązań. Niestety mangaka nie pokusił się o jego pogłębienie, a szkoda, bo wpasowywał się on doskonale w ten niekiedy gorzki wydźwięk historii, która ma nie tylko bawić, ale i pokazywać problemy japońskiego szkolnictwa i społeczeństwa (owszem bardzo często w krzywym zwierciadle). No nic, zobaczymy czy kiedyś temat ten wróci.

Poza powyższym w tym odcinku mangi dzieje się doprawdy dużo (o czym już wspomniałem) więc akcja bardzo często pędzi na złamanie karku. Dużo jest przy tym śmiechu, jeszcze więcej kontrowersji, czyli wszystkiego tego, do czego seria ta nas przyzwyczaiła. I niejako też tradycyjnie pomiędzy tymi wygłupami i „majtkowymi” scenami, Japończyk przemyca nieco poważniejsze treści. O jednej wspomniane zostało w powyższym akapicie a drugie to choćby poruszona tematyka wyszydzania i znęcania się jednych uczniów (uważających się za tych lepszych) nad swoją ofiarą (która wyróżnia się czymś spośród grona – w tym wypadku wysoki wzrost). Wątek bardzo ważny i często spotykany na całym świecie ukazany został i w tej mandze. I tak się toczy cała ta historia, mieszając i przeskakując między poważniejszą atmosferą a rozrywką w najczystszej postaci. A czytelnik śledzi tę huśtawkę nastrojów, zaczytując się w kolejnych, coraz bardziej absurdalnych kłopotach i sytuacjach związanych z Onizuką. I czyta, dużo czyta, bo dziewiąta odsłona „GTO” przepełniona jest dymkami dialogowymi i rozmowami. A wszystko to w doskonale już znanym wszystkim „brzydkim” stylu graficznym mangaki. Kadry często wyglądają, jakby były rysowane od niechcenia, z największym pietyzmem ukazując sceny „fan serwisowe”. Taki jednak już jest Toru Fujisawa, taka jest też stworzona przez niego seria, którą pokochały rzesze czytelników na całym świecie.

Reasumując – dziewiąty tomik przyniósł nie tylko wszystko to, co już z „GTO” znamy jak niewybredny humor, dynamikę, absurdalne problemy i podnoszenie ważkich kwestii, ale też doprawił to elementem, nad którym warto się pochylić, czyli problemami samych nauczycieli. Tomik z jednej więc strony nieco chaotyczny i posklejanych z różnych, nie zawsze skończonych wątków a z drugiej odcinek, który ciekawi i bawi. Cóż, Onizuka w swojej tradycyjnej odsłonie.

 

Tytuł: Great Teacher Onizuka tom 9

  • Scenariusz: Toru Fujisawa
  • Rysunki: Toru Fujisawa
  • Wydawnictwo: Waneko
  • Tłumaczenie: Aleksandra Watanuki, Mateusz Łukasik, Agnieszka Zychma
  • Wydanie: II
  • Data publikacji: 28.08.2023 r.
  • Druk: czarno-biały
  • Oprawa: miękka, obwoluta
  • Format: 114x162 mm
  • Stron: 192
  • ISBN: 9788382420326
  • Cena: 24,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Waneko za udostępnienie egzemplarza do recenzji.


comments powered by Disqus