„Yakari” tom 14: „Lot Kruków” - recenzja

Autor: Marcin Andrys Redaktor: Motyl

Dodane: 28-11-2022 23:57 ()


Dotychczas Yakari i jego towarzysze spotykali się z raczej pokojowym, rozsądnym, a często dobrodusznym zachowaniem ze strony zwierząt. Korzystając z dobrodziejstw natury, nie chcieli bowiem zakłócać harmonii panującej w leśnej gęstwinie, mającej takie samo znacznie dla przebywającej tam zwierzyny, jak i plemienia Indian. Aż do tej pory. Czternasty tom serii o rezolutnym Siuksie przynosi nam bowiem sytuację niecodzienną.

Oto bowiem Powolny Łoś, jeden z przynajmniej dwóch dziwacznych członków plemienia zachowuje się daleko od swojej normy, oddala od bezpiecznego azylu, by przepaść jak kamień w wodę. Niepokojąca wizja kolejnej nietuzinkowej osobowości w osadzie, czyli Zaspanego Oka sprawia, że Yakari i Tęcza nabierają słusznych podejrzeń, że Powolny Łoś padł ofiarą zwierzęcego uroku. A ten miałby roztoczyć nad nim czarny niczym noc kruk. Młodzi ruszają na ratunek swojemu ziomkowi, ale nie jest powiedziane, że sami nie będą go potrzebować, a konfrontacja z pewnym siebie i przebiegłym ptaszyskiem przybierze nieoczekiwany obrót. Kruk w mitologii Indian nie jest postacią drugoplanową, a nawet w niektórych wierzeniach odgrywa on kluczową rolę jako kreator świata, który uwalnia słońce, a przy tym jest symbolem mądrości czy opiekunem zwierzyny. Majowie widzieli w nim wysłannika boga gromów. Niemniej w mitologii postrzegany jest też jako obiekt drwin. Którą wizję zastosowali autorzy komiksu?

Z pewnością obdarzyli antagonistę tej części magicznymi zdolnościami, umożliwiającymi przejąć kontrolę nad potencjalną ofiarą. Zatem czy można oczekiwać czegoś więcej od opowieści skierowanej do nastoletniego odbiorcy? Uważam, że tak. Autorzy nie postarali się, aby tak niejednoznaczną i bogatą w indiańskich wierzeniach osobowość kruka wykorzystać w nieco poważniejszej fabule, która podkreślałaby zarówno rodowód tych wierzeń, jak i też zachowanie Indian wobec tego symbolicznego ptaka. Patrząc przez pryzmat niewykorzystanego potencjału, historia zaproponowana na łamach niniejszego albumu jawi się jako niespecjalnie lotna, siląca się na bycie zabawną z raczej niefortunnym twistem. Strach to powiedzieć, ale kiedyś najwyraźniej przyszedł na to czas i Lot kruków jest jak dotąd najsłabszym ogniwem serii, która zbiera nomen omen zasłużone laury. Miejmy nadzieję, że jest to chwilowa słabość, niewielki wypadek przy pracy. Tym bardziej że tytuł kolejnego tomu – Rzeka zapomnienia – brzmi intrygująco i zapowiada niemałe emocje. 

 

Tytuł: Yakari tom 14: Lot Kruków

  • Scenariusz: Job
  • Rysunki: Derib
  • Przekład: Maria Mosiewicz
  • Wydawca: Egmont
  • Data publikacji: 07.09.2022 r. 
  • Oprawa: miękka
  • Objętość: 48 stron
  • Format: 216x285
  • Druk: kolor
  • Papier: kreda
  • ISBN: 978-83-281-5070-6
  • Cena: 29,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.

   


comments powered by Disqus