„Batman” tom 6: „Narzeczona czy włamywaczka” - recenzja

Autor: Paweł Ciołkiewicz Redaktor: Motyl

Dodane: 31-08-2019 23:44 ()


Telenoweli o zaręczonych superbohaterach ciąg dalszy. Tom King odwleka moment zaślubin Batman i Catwoman, jak tylko może, wystawiając cierpliwość czytelników na poważną próbę. Tym bardziej że serwowane przez niego historie są coraz bardziej absurdalne i wtórne.

Tym razem w albumie znalazły się cztery opowieści. Wszystko rozpoczyna się od jednozeszytowego kryminału z kolejnym młodzieńcem pozbawionym rodziców w roli głównej. W Gotham grasuje jakiś nowy seryjny morderca. Nie poprzestał na zamordowaniu rodziców pewnego nastolatka i terroryzuje miasto, zabijając kolejne pary. Główna słabość tej opowiastki polega niestety na jej przewidywalności. Następna historia to kolejna odsłona cyklu „Superprzyjaciele”, tym razem opowiadająca o relacjach Batmana z Wonder Woman. O ile jednak odsłona „Superprzyjaciół” z poprzedniego tomu [ewentualny link], z udziałem Clarka Kenta była jedną z najciekawszych historii w tej serii, to ta śmiało może rywalizować o tytuł najgłupszej – a trzeba dodać, że konkurencja jest tu bardzo silna. Oględnie mówiąc Batman i Wonder Woman umawiają się z pewnym rycerzem o dwuznacznej ksywce Gentle Man walczącym z jakąś Hordą, w jakiejś dziwnej, baśniowej rzeczywistości, że go na chwilę zmienią. On sobie w tym czasie odpocznie na ziemi, pójdzie na spacer, a oni ramię w ramię wyrżną trochę krwiożerczych potworów. To, co się w tej historii wyprawia, przechodzi ludzkie pojęcie – i nie o pozytywny wydźwięk tego określenia mi chodzi. W trzeciej historii główną rolę gra Poison Ivy, która – jak to ma w zwyczaju – przejmuje kontrolę nad umysłami superbohaterów… i nie tylko. Tym razem Batman rozwiązuje ten problem, używając swojej głowy w dość nowatorski i brawurowy sposób. No i wreszcie w ostatniej historii Selina Kyle urządza sobie specyficzny wieczór panieński, a w zasadzie noc panieńską. Gdy Bruce Wayne smacznie śpi, ona wyskakuje na miasto. Kolejne jej ekstrawagancje przeplatają się z przebitkami z komiksowej przeszłości. Możemy mianowicie prześledzić kilka kultowych momentów z bardzo dynamicznej relacji łączącej ją z Batmanem.

O ile scenariuszowo nadal jest kiepsko, o tyle nie zawodzą rysownicy. Każda historia znów została narysowana przez innego artystę, a każdy z nich oferuje niepowtarzalną i efektowną oprawę graficzną. Na początek dostajemy rysunki Travisa Moore’a, „Superprzyjaciół” narysowała Joëlle Jones, „Wszyscy kochają Ivy” to dzieło Mikela Janina. Ostatnią opowieść narysowali natomiast wspólnie Joëlle Jones oraz Mikel Janin. Ona zilustrowała nocną eskapadę Catwoman, on po swojemu zinterpretował kultowe sceny z superbohaterskiej przeszłości Bruce’a Wayne’a i Seliny Kyle. Zdecydowana, gruba kreska Joëlle Jones oraz litry tuszu wylewane na plansze doskonale komponują się z delikatnymi liniami i efektownymi kompozycjami Mikela Janina To zestawienie robi bardzo dobre wrażenie. Świetne wyglądają także okładki Tima Sale’a, Mikela Janina, Joëlle Jones i Olivera Copiella. Naprawdę szkoda, że scenariusze Kinga tak bardzo odstają od poziomu grafików pracujących przy tej serii.

Dzień ślubu się zbliża i zbliża, i… nie może nadejść. Tom King snuje opowieść o zaręczonych, ale chyba nie ma na to żadnego pomysłu. Odwlekając kluczowy dla całego pomysłu moment ślubu, próbuje rozpaczliwie utrzymać uwagę czytelników, ale robi to z coraz mniejszym przekonaniem. Kolejne historyjki są coraz bardziej absurdalne i irytujące. Natomiast te, które nie są absurdalne i irytujące, są przewidywalne i nudne. Niech przyjdzie w końcu ten moment kulminacyjny i zacznie się dziać coś sensownego…

 

Tytuł:Batman”  tom 6: „Narzeczona czy włamywaczka”

  • Tytuł oryginału: „Batman Vol. 6: Bride or Burglar?”
  • Scenariusz: Tom King
  • Rysunki: Travis Moore, Joëlle Jones, Mikel Janin
  • Tłumaczenie: Tomasz Sidorkiewicz
  • Wydawca: Egmont
  • Data polskiego wydania: 17.07.2019 r. 
  • Wydawca oryginału: DC Comics
  • Objętość: 156 stron
  • Format 165x255 mm
  • Oprawa: miękka ze skrzydełkami
  • Papier: kredowy
  • Druk: kolorowy
  • Cena: 49,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.

Galeria


comments powered by Disqus