„Duchowe bliźnięta” - recenzja

Autor: Anna Andrys Redaktor: Motyl

Dodane: 18-09-2017 22:13 ()


Może to być ukochany, rodzeństwo, ktoś z rodziny, a czasami całkiem obca, przypadkowa osoba, gdzieś na końcu świata. Bliźniacza dusza, ktoś, kto rozumie bez słów, nawet jeśli tylko raz się go spotkało. Brakujące ogniwo w wypełnieniu swojego przeznaczenia. Nie każdy ma szczęście go poznać, przechodząc przez życie w samotności. Może z nim łączyć miłość, przyjaźń albo po prostu przedziwne zrozumienie. O tym właśnie opowiadają „Duchowe bliźnięta” Mitsukazu Mihary, najnowsza propozycja Waneko wydana w serii jednotomówek.

Alex i Rite to dwoje dzieci z przeciwnych krańców świata. To, co je łączy to śmierć w podobnym czasie i chęć poszukiwania osoby, która dopełni brakującą pustkę – bliźniaczą duszę. Przemierzają świat i są zauważane tylko przez ludzi, którzy także posiadają duchową połówkę. Dzięki temu poznajemy historie kilku bohaterów. Nie wszystkie jednak są zakończone szczęśliwie. Kohaku i Kisui porozumiewają się za pomocą esemesów, ale nie udaje się im spotkać. Aki ciągle szuka kogoś, kto ją zrozumie, nie widząc, że ma go obok siebie. Dwóch przyjaciół z dzieciństwa obiecało kiedyś spotkać się po latach w umówionym miejscu, ale czy będzie im to dane, czy pomimo zmian, jakie zaszły w ich życiu nadal będą się rozumieli bez słów? Każdemu z bohaterów przez chwilę towarzyszy Rite lub Alex, po czym ruszają dalej na poszukiwania. Za każdym razem odkrywają też fragment wiedzy o sobie. Wracają im pojedyncze wspomnienia. Najpierw imię, potem co robili przed śmiercią, jak wyglądało ich życie. Nie są to zawsze dobre chwile. Na uwagę zwracają też ich stroje. Za duża sukienka i buty w przypadku Rite i przebranie na Halloween Alexa. Wszystko ma znaczenie i zostanie przed nimi odkryte, jeśli nie będą bać się związanego z prawdą bólu. Większa część fabuły poświęcona jest dwójce psychologów dziecięcych. Theo – który nie zdołał uratować pewnego dziecka, przez co zrezygnował z zawodu oraz Haruhi, niemogąca porozumieć się z własną siostrą bliźniaczką, a która powinna być dla niej najbliższą osobą. On pochodzi z Niemiec, ona z Japonii, jednak ich losy splatają się ze sobą. Zagubieni, odnajdują w sobie to, czego brakowało w ich życiu.

„Duchowe bliźnięta” zostały wydane jako dwa tomy w jednym, w powiększonym formacie z elegancką, miejscami laminowaną obwolutą. W środku znajdziemy kilka kolorowych stron, aczkolwiek są one nasycone jedną barwą, na początku pierwszego tomu czerwienią, a drugiego zielenią. Graficznie tytuł prezentuje się bardzo dobrze, rysunki są realistyczne, miejscami emocjonalne. Niektóre ilustracje zajmują całe strony, podkreślając klimat opowieści i zawierają ważne dla fabuły przemyślenia.

Warto też wspomnieć, że nie jest to pierwsza manga Mitsukazu Mihary, która została wydana na rynku polskim. Rodzimemu czytelnikowi autorka jest znana dzięki takim tytułom jak „Balsamista”, „Nawiedzony dom” czy „Beatiful people”, które ukazały się nakładem wydawnictwa Hanami. Jej prace nawiązują do stylistyki gotyckiej i literatury japońskiej, a rysunki charakteryzują się mocnym kontrastem. Nie ucieka ona od trudnych w przypadku „Duchowych bliźniąt” nawet kontrowersyjnych tematów jak przemoc, wykorzystanie seksualne czy zabójstwo. Z tego też względu jest to tytuł dla dorosłego czytelnika. Nie brak tu jednak również miłości, tęsknoty poszukiwania lepszego życia i nadziei. Wszystko przedstawione z dodatkiem elementów nadprzyrodzonych. Historia porusza wiele współczesnych problemów, jest ciekawie skonstruowana i zmusza do zastanowienia, co jest w życiu ważne, czy może gdzieś czeka na odnalezienie nasza bliźniacza dusza. Polecam.

Tytuł: „Duchowe bliźnięta”

  • Scenariusz: Mitsukazu Mihara
  • Rysunki: Mitsukazu Mihara
  • Wydawca: Waneko
  • Premiera: 08.2017 r.
  • Oprawa: miękka
  • Format: A5
  • Papier: offset
  • Druk: cz-b
  • Stron: 316
  • Cena: 27,99

Dziękujemy wydawnictwu Waneko za udostępnienie egzemplarza do recenzji.


comments powered by Disqus