Indiana Jones bez rekordu

Autor: Motyl Redaktor: Motyl

Dodane: 26-05-2008 07:15 ()


Weekend należał do słynnego archeologa i jego przyjaciół, ale "Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki" stać było jedynie na 101 milionów dolarów wpływów. Wynik solidny, jednak do rekordów daleko.

Obraz Spielberga razem z czwartkowymi wpływami zarobił na starcie około 126 milionów dolarów (wynik szacunkowy). Jak na powrót to bardzo dobry rezultat, ale był aspiracje do bicia rekordu otwarcia (151,1 milionów dolarów). Pozostaje pytanie czy nowy Indiana zostanie najpopularniejszym filmem cyklu, czyli pobije wpływy "Poszukiwaczy zaginionej Arki" (242,2 milionów dolarów). Wszystko zależy od drugiego weekendu kiedy to filmy tracą największą popularność.

Na drugim miejscu box office'u "Książę Kaspian", który po sporym spadku popularności zarobił 23 miliony dolarów. Produkcje fantasy są obecnie w odwrocie, widać to nawet po takim pewniaku jak "Opowieści z Narnii". Na koncie filmu znajduje sie 91 milionów dolarów, więc pułap 200 milionów wpływów nie zostanie osiągnięty, a tyle wynosi budżet filmu.

Na trzecim miejscu "Iron Man", czyli największe zaskoczenie sezonu. Wszystko wskazuje na to, że na razie przygody Tony'ego Starka będą najpopularniejszym filmem w tym roku. W kolejny weekend obraz zaliczył mały spadek popularności, zarobił 20 milionów dolarów, a w sumie na koncie ma ich już ponad 250, przy budżecie opiewającym na 140 milionów dolarów. Czysty zysk.

"Speed Racer" kandyduje do miana największej finansowej klapy wszech czasów. Obraz powoli dobija do granicy 40 milionów dolarów wpływów i raczej znacznie jej nie przekroczy. Bolesna porażka włodarzy Warner Bros.


Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...