Joe Hill „Dziwna pogoda” - recenzja

Autor: Marcin Waincetel Redaktor: Motyl

Dodane: 18-10-2018 23:19 ()


Słowa grozy i niesamowitości zaklęte w przewrotnych nowelach składają się na zbiór „Dziwna pogoda” autorstwa Joe Hilla. Amerykański twórca, który lubuje się w pisaniu prawdziwych eposów, tym razem zdecydował się, aby opowiedzieć historie nieco krótsze, oddziałujące natomiast równie mocno, choć nieco inaczej niż „Strażak” czy „NOS4A2”.

Opowiadania w zbiorze są piękne, bo różne – podobnie zresztą, jak i zjawiska pogodowe. Czasem słońce, czasem deszcz. Bywa, że słoneczna, promienna wręcz aura spokojna tafla wody na jeziorze, innym razem… wzburzone morze, sztorm, grzmoty i potężna burza. Porównania z naturą nie są przypadkowe – Joe Hill potrafi tworzyć zaskakujące, wyjątkowo emocjonalne pejzaże.

Akcja „Zdjęcia” rozgrywa się w latach 80., gdy w Dolinie Krzemowej grasuje bardzo nietypowy i szalenie niebezpieczny mężczyzna, który potrafi zabijać wspomnienia. Ludzką pamięć. A czyni to przy pomocy aparatu fotograficznego marki Polaroid. Wystarczy, że namierzy swoją ofiarę, naciśnie „spust” i fragment pamięci zostaje skasowany. Unieszkodliwić szaleńca próbować będzie zwyczajny chłopak, narrator historii, który jest zafascynowany kulturą popularną. Nieoczywisty pomysł, brawurowe wykonanie.

Bardzo interesujący jest też „Naładowany”, w którym to Hill ukazuje, jak wielka i niebezpieczna jest amerykańska fascynacja kultem siły, a przede wszystkim bronią. Pomysł na ten tekst kiełkował już od czasów strzelaniny w szkole w Newton, gdy życie straciło dwadzieścioro dzieci. Temat masowej zbrodni staje się też kanwą opowiadania, w którym bohaterem jest ochroniarz centrum handlowego – (nie)zwyczajny facet, któremu udaje się udaremnić zamach. Prawda związana z tragicznymi wydarzeniami okazuje się jednak nieco inna niż to, o czym mówi strażnik George Kellaway

Bodaj najbardziej intrygujący jest natomiast „Wniebowzięty”, a więc opowieść, w której Aubrey, początkujący spadochroniarz, decyduje się na swój skok w przestworzach. Nieprawdopodobnym zrządzeniem losu trafia on jednak na pół rozumną chmurę, która potrafi spełniać zachcianki. Dziwne, nieoczywiste, niesamowite – tak w formie, jak i treści – opowiadanie. Piorunujące wrażenie wywiera „Deszcz”, który wreszcie, po miesiącach suszy, spada na miasteczko Bourder w stanie Kolorado. Okazuje się, że zamiast wody na ziemię spadają jednak ostre kryształy o śmiertelnej sile rażenia. Zaskakująca, przewrotna postapokalipsa.

Przez wiele lat mówiono, że Joe Hill to syn Stephena Kinga, niekwestionowanego króla współczesnego horroru. Nadszedł czas, aby mówić o nim jako o autorze osobnym, unikalnym, który potrafi o zwykłych pozornie sprawach pisać w sposób niezwykły. Fantastyczny. Talent Hilla polega nie tylko na kreśleniu nieoczywistych pomysłów, co również na tworzeniu szczególnej atmosfery, w której niesamowitość wkrada się w codzienne życie. „Dziwna pogoda” stanowi tego najlepszy przykład.

 

Tytuł: Dziwna pogoda

  • Autor: Joe Hill
  • Wydawnictwo: Albatros
  • Format: 145x210 mm
  • Liczba stron: 512
  • Oprawa: twarda
  • ISBN-13: 9788381253253
  • Data wydania: 4 wrzesień 2018
  • Cena: 41,90 zł

comments powered by Disqus