Harlan Ellison „To, co najlepsze” tom 1 - recenzja

Autor: Jacek Szeląg Redaktor: Motyl

Dodane: 16-04-2018 22:02 ()


Ponad pięćdziesiąt lat w branży pisarskiej, a do tego krytyk, wydawca i edytor. Zdobywca wielu nagród, m.in.: „Hugo”, „World Fantasy Award”. Człowiek orkiestra, czyli Harlan Ellison.

Kiedy w ubiegłym roku wydawnictwo Prószyński i Spółka zapowiedziało wydanie pierwszego tomu opowiadań tegoż pisarza, poczułem ekscytację i radość. Autor w naszym kraju raczej nieznany, kojarzony jedynie ze zbioru opowiadań „Ptak śmierci” wydawnictwa Solaris z 2002 roku oraz legendarnej antologii „Niebezpieczne wizje” tegoż samego wydawnictwa, którą redagował. Jego opowiadania ukazywały się też w pamiętnym magazynie „Fenix”, np. „Chłopiec i jego pies”, które zostało zekranizowane i to nie najgorzej. Zostało wydanych także kilka komiksów, do których Harlan pisał scenariusze: „Batman: Black and White #2” i „Hulk: Serce Atomu” (pierwszy komiks wydało wydawnictwo Egmont, drugi wyszedł w ramach „Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela” wydawnictwa Hachette).

Teraz dostajemy dzieło monumentalne (nie chodzi tylko o objętość 672 stron) – zbiór opowiadań, które są podzielone tematycznie hasłami. Początki – jak sama nazwa wskazuje, gdyż są to pierwsze opowiadania – które napisał lub sprzedał, jak się zdarzyło w tym wypadku z  tworem pt. „Robaczek świętojański”. Następne działy to np. „Miłość”, „Horror”, „Wesołość” – w tym wypadku dostajemy humoreski – czy „Felietony”, w których opisuje swoje aresztowanie i przeżycia związane z tym wydarzeniem.

Jest tego dużo. Za dużo jak na jeden raz. Książki nie da się przeczytać za przysłowiowym jednym posiedzeniem. Historie w nowelkach czy opowiadaniach są bardzo „gęste”. Trudno po przeczytaniu zacząć następną, trzeba przetrawić to, co się przeczytało, mieć czas na przemyślenie oraz radość, że za chwilę zacznie się nowe opowiadanie, które nie wiadomo, w jakie rejony umysłu Harlana Ellisona nas zaprowadzi. Czytając, da się zauważyć, że teksty powstały w okresie od 1949 do 1984 roku. Czyta się je inaczej niż współczesną literaturę. Widać i czuć różnicę. Teksty Ellisona nie są „pośpieszne”, czuć narastające emocje, jak np. w opowiadaniu „W krainach samotności”. To takie brylanty, po których można powiedzieć „przeczytać i umrzeć”. Tematyka też jest mniej więcej do siebie zbliżona, a więc autor traktuje o końcu świata, wojnie globalnej, samotności czy wyobcowaniu.

Tytuł zbioru jest nieco mylący, nie są to najlepsze opowiadania, a po prostu wybór samego autora spośród 1700 opowiadań, które napisał. Miejmy nadzieję, że niedługo wyjdzie tom drugi tego monumentalnego dzieła i znowu znajdziemy się w innych rzeczywistościach oraz stanach świadomości. 

 Korekta: Agata Polte

Tytuł: To, co najlepsze tom 1

  • Autor: Harlan Ellison
  • Kategoria: Fantastyka, fantasy
  • Tytuł oryginału: The Essential Ellison: A 50-Year Retrospective
  • Tłumaczenie: Agnieszka Sylwanowicz, Krzysztof Sokołowski, Maciejka Mazan, Bartosz Kurowski, Wiktor Bukato
  • ISBN: 978-83-8123-127-5
  • Format: 150 mm x 231 mm
  • Liczba stron: 672
  • Oprawa twarda
  • Cena: 69,90 zł

 

 

 

 

 


comments powered by Disqus