„Chew” tom 7: „Zgniłe jabłka” - recenzja

Autor: Paweł Ciołkiewicz Redaktor: Motyl

Dodane: 25-10-2017 13:58 ()


Akcja komiksu opisującego świat po epidemii ptasiej grypy wkracza w zupełnie nową fazę. Główny bohater serii - Tony Chu - niestety zmuszony jest stawić czoła kolejnej tragedii rodzinnej. Jego siostra Antonelle została zabita przez tajemniczego Kolekcjonera, który od dłuższego już czasu dawał się we znaki bohaterom tej opowieści. Po tym zdarzeniu obserwujemy drastyczną zmianę, jaka zachodzi w głównym bohaterze serii. Nieco fajtłapowaty do tej pory i dający sobą manipulować agent staje się zdecydowanym na wszystko mścicielem stawiającym wszystko na jedną kartę. Skończyło się niepotrzebne gadanie i skończyło się uleganie wpływom innych. Radykalna przemiana jest widoczna zarówno w pracy, jak i relacjach z innymi postaciami. Szczególnie spektakularnie wypada zmiana ról w stosunkach z Applebeem. Jest to o tyle istotne, że Tony dzięki staraniom swojego partnera Johna Colby’ego, zostaje przywrócony do służby w FDA. Teraz jednak Chu nie jest już bezradnym podwładnym, którego można bezkarnie poniżać. Te czasy już się skończyły.

Siódmy tom serii stoi pod znakiem nowego początku. Chu wspólnie z Colbym wracają do czynnej służby w FDA i rozpoczyna się poszukiwanie Kolekcjonera. W tle toczą się kolejne śledztwa oraz trwają rozgrywki personalne. Mason Savoy, który od czasu gwałtownej konfrontacji z Chu musi się ukrywać, nadal prowadzi swoją krucjatę i stara się zwerbować do współpracy Colby’ego. Byłaby to kolejna osoba z otoczenia Chu, która bierze udział w jego misji (jak pamiętamy, Oliwka już wcześniej dała się zaangażować w działania zmierzające do ujawnienia spisku związanego z epidemią ptasiej grypy. Z Tonym natomiast kontaktuje się… sam Kolekcjoner. Co więcej, zabójca jego siostry składa mu zaskakującą propozycję. Na scenie znów pojawiają się fanatycy z Kościoła Boskiego Niepokalanego Jajka, a jego kapłanka zapowiada początek świętej wojny skierowanej przeciwko kurczakożercom. Wszystko to okraszone zostało kolejnymi postaciami o mocach związanych z jedzeniem oraz nieoczekiwanymi zwrotami akcji.  

Komiks Johna Laymana i Roba Guillory’ego nadal zaskakuje oryginalnymi pomysłami, cieszy świetnymi rysunkami i gwarantuje doskonałą rozrywkę. Stworzona przez autorów wizja świata spustoszonego przez epidemię ptasiej grypy pozostaje intrygująca i daje do myślenia. Wielość wątków, jakie do tej pory pojawiły się w tej serii, może trochę przytłaczać, ale zdaje się, że twórcy powoli zmierzają do finału, przygotowując grunt pod rozgrywkę pomiędzy trzema głównymi graczami. Można spodziewać się, że wielki finał rozegra się w relacji Chu – Savoy – Kolekcjoner. Oczywiście na scenie jest mnóstwo innych postaci, które niewątpliwie odegrają istotne role, ale chyba właśnie ta trójka znajdzie się w centrum kluczowej rozgrywki. Choć znając wyobraźnię scenarzysty, należy się spodziewać jeszcze wielu zaskakujących zwrotów akcji. Tak czy inaczej, główny bohater serii jest już innym człowiekiem i najwyraźniej nie ma zamiaru iść na żadne kompromisy. Ta metamorfoza sprawia, że dalszy rozwój wypadków zapowiada się jeszcze ciekawiej. Tym bardziej że Antonelle – choć została zabita w poprzednim tomie – nie powiedziała jeszcze w tej historii ostatniego słowa.

 

Tytuł:Chew” tom 7: „Zgniłe jabłka”

  • Scenariusz: John Layman
  • Rysunki i kolory: Rob Guillory
  • Tłumaczenie: Robert Lipski
  • Wydawca: Mucha Comics
  • Data polskiego wydania: 18.09.2017 r.
  • Wydawca oryginału: Image Comics
  • Data wydania oryginału: 2012 r.
  • Objętość: 128 stron
  • Format: 175x265 mm
  • Oprawa: twarda
  • Druk: kolorowy
  • Cena: 49 zł

  Dziękujemy wydawnictwu Mucha Comics za udostępnienie egzemplarza do recenzji. 

Galeria


comments powered by Disqus