„Topielica” - recenzja

Autor: Krzysztof Księski Redaktor: Motyl

Dodane: 10-07-2017 08:21 ()


Gorące lato, malownicze Mazury i miłe towarzystwo. To przepis na spokojny wypoczynek, a nie rodzimy kryminał. A jednak Gaja Grzegorzewska uznała, że takie otoczenie idealnie nada się na miejsce zagadki kryminalnej sprzed lat.

Jak już zdążyliśmy się przyzwyczaić, i tym razem główną bohaterką powieści krakowskiej autorki jest Julia Dobrowolska – atrakcyjna, wyzwolona i niezależna prywatna detektyw. Towarzyszy jej Wiktor – przyjaciel i kochanek – bardziej jednak zainteresowany młodym męskim mięskiem niż jego damskim odpowiednikiem. Oboje to znane i podziwiane osoby publiczne, które niezwykle dbają o swój wizerunek, snobując na niemal każdym kroku.

Opowieść rozpoczyna się od wyruszenia na zasłużone wakacje na Mazury poprzedzone kursem dla przyszłych detektywów. Ten dość banalny początek szybko schodzi na plan dalszy; bohaterka spotyka bowiem dawnego narzeczonego, który z ekipą towarzyszy oraz budzącą podziw i zazdrość narzeczoną – oddają się szaleństwu żeglowania, połączonego z ciągłymi libacjami, imprezami i kąpielą we wspaniałych mazurskich jeziorach. Na przekór zdrowemu rozsądkowi i podpowiedziom Wiktora dołącza do ekipy.

Szybko dochodzi do wniosku, że nie był to najlepszy pomysł. Wspomnienia skutecznie psują humor, a towarzysze nie są aż tak mili, jak się początkowo wydawało. Ponadto coś wisi w powietrzu, a napotykani ludzie okazują się innymi niż tacy, za których się podawali…

„Topielica” nie jest klasycznym kryminałem. Mimo wprowadzenia do fabuły głównych bohaterów trudzących się profesjami „okołokryminalnymi” większość powieści ma charakter obyczajowy i lekko psychologizujący. Pokazuje główną bohaterkę, krewką i pewną siebie snobkę – w starciu z byłym i jego narzeczoną oraz kilkoma ich towarzyszami, którzy w niewybredny sposób starają się zwrócić na siebie uwagę i uwieść świeżo poznaną blondynkę. Ograniczona przestrzeń – pokład jachtu – oraz kilka dni, które spędzają razem, sprawiają, że o konflikt bardzo łatwo, a o współpracę znacznie trudniej. Tym bardziej że niektórzy członkowie załogi mają własne podejrzane plany.

Wątek kryminalny wplątany zostaje późno i właściwie dopiero w ostatniej ćwierci książki staje się wiodący. Bohaterka wpada na niego przez przypadek i zgodnie z własnym charakterem chwyta go, by do końca nie puścić. Fałszywe tropy, jakie autorka podsuwa czytelnikowi, wprowadzają trochę mętliku, jednak w gruncie rzeczy nie prowadzą na manowce. Ostatecznie otrzymujemy rozwiązanie, które może nie jest pierwszym narzucającym się, ale też niczym specjalnym nie zaskakuje, powiedziałbym nawet, że nieco rozczarowuje i jest niejako „na siłę” wmontowane w całą historię. Dodatkowo można mieć pewne wątpliwości, czy wszystkie poznane fakt są ze sobą spójne.

Irytuje także nadmierne, moim zdaniem, fascynowanie się seksualnością człowieka i dopatrywanie się u co drugiego faceta, w szczególności księdza skłonności gejowskich. Tak jakby to był najważniejszy współczynnik człowieka, a prawie każdy miał mieć homoseksualne eksperymenty za sobą.

Narracja jest poprawna, aczkolwiek daleko jest do mistrzostwa. Można wręcz odnieść wrażenie, że mamy przed sobą zbeletryzowany dziennik, a nie powieść z krwi i kości. Wraz z postępującą lekturą można przyzwyczaić się do tego stylu, jednak wrażenie ciągle pozostaje.

W konsekwencji otrzymujemy powieść niedoskonałą: wątek kryminalny wpleciony nieco na siłę i nieszczególnie intrygujący, bohaterowie jak z okładki magazynu o celebrytach, narracja poprawna, ale zdecydowanie nieporywająca. Ostatecznie „Topielica” okazuje się raczej czytadłem obyczajowo-kryminalnym niż trzymającym w napięciu kryminałem, lekturą niezłą na plażę czy do pociągu, a nie powieścią kanoniczną, jaką można by postawić na półce w charakterze kolejnego arcydzieła gatunku. Tym bardziej więc niezrozumiałym jest nagrodzenie „Topielicy” nagrodą Wielkiego Kalibru za najlepszy kryminał 2011 roku. Nie ma w niej niczego nadzwyczajnego, by ocenić ją tak wysoko.

 

Tytuł: Topielica

  • Autor: Gaja Grzegorzewska
  • Wydawca: Wydawnictwo Literackie
  • Wydanie: II
  • Data premiery: październik 2016
  • Format: 145x207 mm
  • Oprawa: broszurowa ze skrzydłami
  • Liczba stron: 308
  • ISBN: 978-83-08-06212-8
  • Cena: 34,90 zł

comments powered by Disqus