Nowa książka Twardocha w maju

Autor: Paragon Redaktor: Krzyś-Miś

Dodane: 17-05-2007 10:22 ()


24 maja ukaże się książka Szczepana Twardocha zatytułowana "Sternberg".

 

Jak pisze wydawca:

 

"REWOLUCJA, REAKCJA I PRZEMOC

 

Przemoc w polityce jest nieunikniona.

Dwaj bracia, szlachetnie urodzeni, stają przeciwko rewolucji i zwyciężają, zdobywając władzę. I obaj zostają pokonani, każdy na swój odrębny sposób - na tle Wielkiej Historii i małych historii rozgrywają się ludzkie dramaty, wypełniając sobą Dzieje.

 

Wiedeń końca XVIII wieku, jakiego nie znacie. To nie historia alternatywna - to historia syntetyczna w wiedeńskich dekoracjach. Wszystkie rewolucje Europy w jednej. Lewica, prawica, nacjonaliści niemieccy, polscy i wszechsłowiańscy, a do tego grenadierzy, dragoni i poeci.

 

WOJNA I POKÓJ, REWOLUCJA I KONTRREWOLUCJA

 

W Wiedniu, stanowiącym literacką syntezę Europy, wybucha rewolucja. Dwaj bracia, Carl i Alexander Sternbergowie, występują przeciwko rewolucji razem, lecz ich drogi szybko się rozchodzą i każdy z nich wybiera inną ścieżką. Carl zostaje politykiem, Alexander zaś partyzantem. Ich historie i historie ludzi, którzy są z nimi w taki, czy inny sposób związani, kreślą literacką, fantastyczną wizję wydarzeń - narodzin współczesności."

 

"W powieści Szczepana Twardocha, Historia jest wszystkim.

      Teraźniejszość pozostaje przed nami ukryta, ukazując się naszemu poznaniu w akcie przemijania - „teraz" poznajemy dopiero, kiedy dynamicznie przechodzi w „kiedyś", a wszelkie mówienie o teraźniejszości jest jedynie obliczonym na ulgę w strachu przed śmiercią kryptonimem historii najbliższej.

       W szczególności, powyższa teza lub, skromniej, założenie stosuje się do wiedzy o świecie w jego człowieczym, ludzkim wymiarze. Teraźniejszość rzeczywistości społecznej pozostaje przed nami zakryta o wiele dłużej, niż wynikałoby ze zwykłej logiki epistemologicznego opóźnienia. Póki żywe są emocje, poczucie win i krzywd, póty w podręcznikach do historii czytać będziemy propagandę, nie historię. Nikt nie emocjonuje się już tym, czy historyczna racja w wojnie peloponeskiej stała przy Atenach, czy Sparcie, współcześni Anglicy w równym stopniu mogą uważać się za dziedziców pokonanego pod Hastings Harolda i zwycięskiego Wilhelma, jednak np. dzieje ostatniej wojny wciąż poruszają serca i dlatego wciąż są poddawane twórczej obróbce.

       To, że historia jest wszystkim, warunkuje w sposób oczywisty obsesję jakiej Twardoch ulega. Jednak, nie jest to obsesja historyka, historia w znaczeniu akademickim jest dla niego jedynie tworzywem. Nie interesuje go kronikarstwo, nawet w jego najszlachetniejszym wydaniu, Twardocha interesuje raczej zrozumienie świata, jakim jest, interesuje go to, co wyjaśnia świat, w którym żyjemy. Stąd Rewolucja.

 

Pisząc o rewolucji, Twardoch dokonuje jej redukcji, pozbywając się wszystkich jej cech przygodnych, nie należących do samej jej ścisłej istoty - ten zabieg literacki możemy określić mianem delokalizacji.

Odbierając rewolucji kontekst paryskich bruków, nie nadaje jej kontekstu wiedeńskiego. Wiedeń, cesarstwo, Austria - nie są przedmiotem tej powieści, są jedynie umowne i symboliczne. Wiedeń ze„Sternberga" jest w zasadzie „Wiedniem", gdyż nie odnosi się do swojego konkretnego, znanego wszystkim, desygnatu, jest tak samo Wiedniem, Paryżem, Londynem, Madrytem, Rzymem i nawet Warszawą, stanowi figurę Stolicy, tak jak jeden z trzecioplanowych bohaterów, Kleiderpeter stanowi figurę tego, czego figurą był również Robespierre."

 

 

 

Szczepan Twardoch, ur. 1979, socjolog i filozof, pisarz. Niezależny publicysta (Opcje, Fronda, Gazeta Polska, Broń i Amunicja), redaktor "Christianitas". Studiował na Międzywydziałowych Indywidualnych Studiach Humanistycznych na Uniwersytecie Śląskim. Ślązak, mieszka w Pilchowicach. W wolnych chwilach zajmuje się strzelectwem i podróżami, ostatnio za koło podbiegunowe - na Spitsbergen. Znawca broni białej i miłośnik każdej innej. Uprawia szermierkę historyczną i strzelectwo sportowe. Pierwsze opowiadania drukował w „Science-Fiction", „Nowej Fantastyce"i „FA-Arcie". Książkowo debiutował: „Obłęd rotmistrza von Egern" (2005).

 

 

Źródło: Supernowa.


Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...