„Hellboy”: „Burza i pasja” - recenzja

Autor: Paweł Iwanowicz Redaktor: Motyl

Dodane: 18-05-2014 13:20 ()


„Jeśli czytacie te słowa, to zapewne znacie już wszystkie opowieści poprzedzające historie zebrane w tym albumie. To w nim kończą się przygody Hellboya. Wszyscy przeciwnicy, wszystkie przepowiednie spotykają się i mają swoją kulminację właśnie tutaj [...]” – możemy przeczytać na tyle okładki najnowszego, a zarazem ostatniego tomu przygód piekielnego chłopca. Prawdę powiedziawszy, ciężko byłoby o lepsze podsumowanie tego, co spotka czytelnika w niniejszym albumie.

Jeśli ktoś nie jest zaznajomiony z przygodami Hellboya lub też, z jakichś przyczyn, zna tylko fragmenty jego historii, zdecydowanie nie powinien sięgać po najnowszy tom. I to nie tylko dlatego, że zepsuje sobie całe zakończenie nie znając wszystkich wydarzeń, które do niego doprowadziły, ale także dlatego, że część rzeczy ważnych i istotnych będzie dla niego całkowicie niezrozumiała. A byłaby to wielka strata, ponieważ „Burza i Pasja” rzuca światło na kilka poprzednich wydarzeń, które nagle zyskują zupełnie innego znaczenia, jak chociażby historia Hekate czy klubu Ozyrysa.

Widać, że Mike Mignola stanął na wysokości zadania, aby pewne wątki doprowadzić do końca i rozjaśnić sytuację czytelnikom. Chociaż nie wszystko doczekało się wyjaśnienia, to raczej mało kto powinien poczuć się oszukany. Rzecz jasna, ponieważ jest to zwieńczenie historii Hellboya, cały tom jest dość poważny, momentami wręcz dramatyczny. Nie można mu również odmówić pewnej dawki „epickości”, która świetnie podkreśla powagę sytuacji.

Za rysunki ponownie odpowiada Duncan Fegredo i... to w sumie tyle co można powiedzieć. Jeśli komuś do tej pory nie przypadła do gustu charakterystyczna kreska, to „Burza i Pasja” na pewno nic w tym temacie nie zmienią. Z kolei osoby, do których przemawia taka stylistyka będą w pełni zadowolone, ponieważ rysunki w żaden sposób nie odbiegają od poziomu, który pojawił się w poprzednich tomach.

„Hellboy”: „Burza i pasja” jest pozycją obowiązkową dla wszystkich miłośników piekielnego chłopca. Jest to wspaniałe zwieńczenie wieloletniej historii, która nie rozczarowuje aż do końca.

PS. Dla wszystkich, którzy poznali zakończenie i zastanawiają się co dalej – nie martwcie się, ciąg dalszy przygód Hellboya ma się dobrze („Hellboy in Hell”) i jego pierwszy tom ukaże się pod koniec maja w USA.

 

Tytuł:„Hellboy”: „Burza i pasja”

  • Scenariusz: Mike Mignola
  • Rysunek: Duncan Fegredo
  • Kolor: Dave Stewart
  • Okładka: Mike Mignola
  • Tłumaczenie: Tomasz Sidorkiewicz
  • Wydawnictwo: Egmont
  • Data publikacji: 06.05.2014 r.
  • Stron: 176
  • Format: 170x260 mm
  • Oprawa: miękka
  • Druk: kolor
  • Wydanie: I
  • Cena: 59,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.

 


comments powered by Disqus