"Odd Thomas": "Diabelski pakt" - recenzja

Autor: Marcin Andrys Redaktor: Raven

Dodane: 19-10-2013 18:17 ()


Dean Koontz cieszy się niesłabnącą estymą wśród miłośników powieści łączących elementy grozy i kryminału. Jednym z bohaterów jego książek jest Odd Thomas, kucharz obdarzony wyjątkowym darem. Niczym bohater "Szóstego zmysłu" widzi duchy, a stałym kompanem jego przygód jest dostojnie kroczący Król Rock and Rolla.

Za komiksową adaptację dzieła Koontza odpowiada Queenie Chan, wprawdzie nazwisko autora również widnieje na okładce mangi, ale raczej jest to ukłon w kierunku twórcy, jak również sprytnie pomyślany chwyt marketingowy. Jeżeli ktoś nie upewni się, co kryje się za tytułem, może nabyć go z myślą, że jest to kolejna książka. Dziwi natomiast fakt, że przy promocji niniejszej pozycji unika się jak ognia słowa manga. Już pierwszy kontakt z „Diabelskim paktem” przekonuje, że mamy do czynienia z mangą (nawet pokusiłbym się o stwierdzenie, że jest to shōjo), skierowaną przeważnie do nastolatek (przykro mi, grozy czy zawiłych śledztw w tej historii nie uświadczymy). I przypuszczam, że w tej grupie potencjalnych odbiorców zilustrowany „Odd Thomas” mógłby liczyć na pozytywny odbiór. Kuchcik będący pomostem między światem żywych i umarłych, swobodnie kontaktujący się z każdym przejawem ektoplazmy oraz jego narwana dziewczyna - Stormy, zbrojne ramię nietypowego duetu, zapewne mają większe szanse powodzenia u entuzjastów historii spod znaku skośnych oczu i dialogów wyjętych żywcem z wielotomowych tasiemców.

Queenie Chan popełniła podstawowy błąd, tudzież jej zagraniczny wydawca domagał się produktu skierowanego przede wszystkim do miłośników postaci wykreowanej przez Koontza. Historia morderstwa chłopca i poszukiwania jego zabójcy stanowią prequel dla książkowych przygód Odda. Zabieg stosowany dość często, jednak autorka przyjęła za pewnik, że nie musi na stronach mangi przedstawiać bohaterów, bo każdy, kto sięgnie po tytuł, zapewne zna wszelkie niuanse z powieści Koontza. A jak nie zna? To będzie czerpał wątpliwą przyjemność z lektury albumu. Drugim, chyba nawet bardziej niewybaczalnym niedopatrzeniem jest rozrzedzona fabuła skoncentrowana głównie na gagach oscylujących wokół kucharskich zamiłowań bohatera, a tylko peryferyjnie skupiająca się na poszukiwanym napastniku. Autorka całkowicie zbagatelizowała jakikolwiek zarys psychologiczny i motywację mordercy osadzając go w środku historii, jako typowego świra, którego policja nie jest w stanie wytropić i dlatego korzysta z usług wyrostka trzymającego sztamę z duchami. Gdyby bliżej przyjrzeć się funkcjonariuszom wymiaru sprawiedliwości to można powiedzieć, że nie przejawiają większej ochoty w tropieniu zabójcy, zrzucając swoją pracę na karb nastoletniego medium. Oczywiście pojawiający się tu i ówdzie mieszkańcy zaświatów wywołuje uśmiech na twarzy, ale nie zmienia to faktu, że w większości przypadków pozostają tylko dodatkiem do bezbarwnej intrygi. Ostatnim grzechem są dialogi, stylizowane na przeciętny serial młodzieżowy, wręcz odciągające uwagę od głównego wątku.

„Diabelski pakt” będzie miał niezwykle trudną misję przebicia się na naszym rynku. Wprawdzie kołem zamachowym jego promocji miała być ekranizacja przygód wojującego chochlą bohatera, ale jak w podobnych przypadkach bywa obraz ominął kina szerokim łukiem mimo obiecującej obsady. Dean Koontz w roli Odda widziałby aktora pokroju Tobeya „Spider-Mana” Maguire’a, a tymczasem w filmie zaszczyt ten przypadł w udziale Antonowi Yelchinowi (Chekov ze „Star Treka” oraz młody Kyle Reese). W Polsce raczej możemy zapomnieć o dystrybucji kinowej, ale mało prawdopodobny jest również debiut na rynku DVD.

Dzieło Queenie Chan pozostawia wiele do życzenie. Myślę, że są znacznie lepsze tytuły, w które warto ulokować fundusze, chyba że jest się oddanym fanem Odda Thomasa lub też miłośnikiem mangi w każdej postaci.  

 

 

Tytuł: "Odd Thomas": "Diabelski pakt"

  • Scenariusz: Dean Koontz, Queenie Chan
  • Rysunek: Queenie Chan
  • Wydawnictwo: Sine Qua Non
  • Data premiery: 2 października 2013
  • Tłumaczenie: Bartosz Czartoryski
  • Stron: 208
  • Format: 135x205 mm
  • Oprawa: twarda
  • Papier: offsetowy
  • Druk: cz.-b
  • Wydanie: I
  • Cena: 29.90 zł

 Dziękujemy wydawnictwu Sine Qua Non za udostępnienie egzemplarza do recenzji.


comments powered by Disqus